8 sierpnia 2007

Dzisiaj nie ma żadnych jawnych, ustalonych mechanizmów i kryteriów wyceny świadczeń przez NFZ

 

Bydgoszcz dnia 08 sierpnia 2007r.

Pan
Zbigniew Religa
Minister Zdrowia

Szanowny Panie Ministrze,

Prosimy o przyjęcie opinii ZK OZZL dotyczącej projektu ustawy o zmianie ustawy o przekazaniu środków finansowych świadczeniodawcom na wzrost wynagrodzeń oraz o zmianie niektórych innych ustaw (projekt z dnia 16 lipca umieszczony na stronie internetowej Ministerstwa Zdrowia w dniu 24 lipca ).

Opinia ZK OZZL
dotycząca projektu ustawy o zmianie ustawy o przekazaniu środków finansowych świadczeniodawcom na wzrost wynagrodzeń oraz o zmianie niektórych innych ustaw (projekt z dnia 16 lipca ze strony internetowej MZ ).

Zarząd Krajowy OZZL negatywnie ocenia przedstawiony projekt ustawy. Zdecydowały o tym następujące czynniki:

Ustawa przedłuża funkcjonowanie dwóch strumieni pieniędzy, przekazywanych przez NFZ za świadczenia zdrowotne. Jeden strumień wynikający z formalnej „wyceny” świadczeń i drugi z przeznaczeniem na „podwyżki” płac. Taki sposób przekazywania pieniędzy świadczeniodawcom kłóci się z funkcjonującym w Polsce systemem opieki zdrowotnej. Powoduje jego „psucie”: uniezależnia faktyczną zapłatę za wykonane świadczenia od formalnej wyceny świadczeń (faktyczna zapłata = formalna wycena + kwota na podwyżki płac) oraz wprowadza istnienie dwóch kategorii świadczeniodawców: „lepszych”, którzy są objęci postanowieniami ustawy i „gorszych”, którzy otrzymują zapłatę za świadczenia tylko w części wynikającej z formalnej wyceny świadczeń. To jest oczywiste złamanie zasady równego traktowania świadczeniodawców przez NFZ. Ustawa o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych nakazuje Funduszowi traktować równo wszystkich świadczeniodawców ubiegających się o zawarcie umowy o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej i prowadzić postępowanie (konkursowe) w sposób gwarantujący zachowanie uczciwej konkurencji ( art. 134 ust. 1 ustawy ). Ta zasada będzie w sposób oczywisty złamana, gdy część świadczeniodawców (ta, objęta postanowieniami ustawy „podwyżkowej”) uzyska – przy tej samej cenie za świadczenie i tej samej ilości świadczeń – większą ilość pieniędzy niż ci świadczeniodawcy, których nie obejmuje omawiana ustawa. Podobnie złamana będzie zasada przeprowadzania tzw. konkursu ofert. Skoro zasadniczym kryterium oceny oferty świadczeniodawcy przez NFZ ma być cena za świadczenie, to jak można porównać ceny proponowane przez świadczeniodawców objętych postanowieniami ustawy „podwyżkowej”, które – w istocie – stanowią tylko fragment właściwej ceny, z ceną tych świadczeniodawców, którzy nie otrzymają drugiego „strumienia” pieniędzy (przeznaczonych na podwyżki) ? Ta nierówność podmiotów (świadczeniodawców) wobec NFZ narusza w oczywisty sposób konstytucyjną zasadą równości. Zarząd Krajowy OZZL – jeśli zajdzie taka potrzeba – złoży odpowiedni wniosek do Trybunału Konstytucyjnego.

Wprowadzenie drugiego strumienia pieniędzy płaconych przez NFZ świadczeniodawcom za wykonane usługi jest też sprzeczne z Ogólnymi warunkami umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej, określonymi w rozporządzeniu ministra zdrowia z dnia 6 października 2005 r.(Dz.U.2005.197.1643). Stwierdzono w nich bowiem (§ 17), że „W przypadku świadczeń rozliczanych na podstawie ceny jednostkowej jednostki rozliczeniowej należność z tytułu realizacji świadczeń za okres sprawozdawczy, …… stanowi iloczyn liczby jednostek rozliczeniowych, odpowiadających udzielonym świadczeniom, i ceny jednostkowej jednostki rozliczeniowej uwzględniający współczynniki korygujące.” Nie ma tutaj miejsca na dodatkowe wypłaty z NFZ na rzecz świadczeniodawców.

Wprowadzenie podwójnego „strumienia” pieniędzy, przekazywanych przez NFZ za świadczenia zdrowotne utrudni i przedłuży (a może w ogóle uniemożliwi) uporządkowanie sprawy prawidłowej wyceny świadczeń. Zwracamy uwagę, że dzisiaj nie ma żadnych ustalonych, jawnych mechanizmów i kryteriów wyceny świadczeń, które finansuje NFZ. Wycena ta zależy bardziej od tego, kto jej dokonuje i kto w tym pomaga, niż od faktycznych kosztów świadczeń. Zamiast więc tracić czas, pieniądze i energię na tworzenie „potworków legislacyjnych” w postaci proponowanej ustawy, Rząd i Sejm, a wcześniej eksperci mogliby się zająć problemem odpowiedniej wyceny świadczeń, finansowanych przez NFZ. Wiemy bowiem wszyscy, że jednym z zasadniczych elementów warunkujących wysokość płac pracowników ochrony zdrowia jest wycena świadczeń przez NFZ. Bez właściwej wyceny nie będzie sprawiedliwych płac.

Wobec powyższego ZK OZZL proponuje aby odrzucić proponowaną ustawę. Nie jest ona do niczego potrzebna poza stworzeniem pozorów, że „Rząd daje podwyżki” pracownikom służby zdrowia, co jest oczywistą nieprawdą. Zamiast tego proponujemy aby zająć się problemem prawidłowej wyceny świadczeń przez NFZ. Pierwszym elementem tych działań powinna być decyzja – np. w formie odpowiedniej ustawy – o natychmiastowym zwiększeniu dotychczasowej wyceny świadczeń – średnio o 50-60 % w stosunku do stanu obecnego. Środki, jakie – z tego tytułu – wpłyną do świadczeniodawców pozwolą nie tylko na niezabierania pracownikom służby zdrowia podwyżki z roku 2006, ale i na dalsze zwiększenie ich wynagrodzeń. Prawidłowy mechanizm wyceny świadczeń gwarantowałby ich wzrost w miarę ogólnego wzrostu cen i rozwoju gospodarczego, co przekładałoby się na odpowiednią waloryzację płac personelu medycznego, którego praca stanowi najważniejszy element świadczeń zdrowotnych.

Takie działanie, jak proponujemy, będzie wyrazem faktycznego zajęcia się problemem niskich płac personelu medycznego i próbą jego – systemowego – rozwiązania. Ustawa, którą opiniujemy jest jedynie działaniem pozornym, dodatkowo szkodliwym, niesprawiedliwym i niezgodnym z Konstytucją.

W imieniu Zarządu Krajowego OZZL
Krzysztof Bukiel – przewodniczący Zarządu