17 września 2009

 

Bydgoszcz dnia 17 września 2009r.

 

Oświadczenie ZK OZZL

w sprawie  informacji MZ i niektórych mediów dotyczących wynagrodzeń lekarzy

 

Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy protestuje przeciwko kolejnej już akcji dezinformacji, dotyczącej wynagrodzeń lekarskich, prowadzonej przez Ministerstwo Zdrowia i niektóre media.  

Dezinformacja ta polega na tym, że podając prawdziwe szczegółowe fakty, autorzy doniesień dowolnie nimi manipulują, zmieniają znaczenie niektórych pojęć, narzucają fałszywe uogólnienia oraz porównują rzeczy nieporównywalne i na tej podstawie wyciągają wnioski zniekształcające rzeczywistość.

Przykładowo:

Na podstawie  jednostkowych zdarzeń ogłoszono, że lekarze specjaliści w Polsce zarabiają kilkaset tysięcy złotych rocznie, sugerując, że jest to – wręcz – powszechne, gdy tymczasem szczegółowe dane wskazują, że za jeden etat lekarz – specjalista zarabia, przeciętnie rocznie brutto ok. 60 tys. – ze wszystkimi dodatkami.

Porównując zarobki lekarzy z kilku etatów z zarobkami innych zawodów za jeden etat ogłoszono, że lekarze w Polsce są najlepiej wynagradzanymi pracownikami, gdy tymczasem porównanie rzeczy porównywalnych np. płac zasadniczych wskazuje na coś odwrotnego. Przykładowo: płaca zasadnicza początkującego sędziego lub prokuratora wynosi ok. 6 tys. zł.  miesięcznie, a przeciętna płaca zasadnicza lekarza specjalisty (z wieloletnim stażem) wynosi ok. 3,7 tys. złotych. To również mniej niż płaca początkującego oficera WP (porucznik – ok. 3,9 tys. zł) i niemal 2 razy mniej niż oficera z wieloletnim stażem np. pułkownika WP (6,3 do 7,8 tys. zł), którego można porównać do lekarza specjalisty.

Sugerując, że lekarze w Polsce, zwłaszcza specjaliści z wieloletnim stażem zarabiają za dużo, pomija się fakt, iż przeciętne wynagrodzenie zasadnicze lekarzy specjalistów zatrudnionych w publicznej służbie zdrowia, jest NIŻSZE od wynagrodzenia zasadniczego lekarzy, którzy dopiero zdobywają specjalizację (wynagrodzenie ustalone przez MZ), co łamie podstawową zasadę prawa pracy.  

Gdyby MZ oraz niektóre media chciały rzetelnie przedstawić sprawę wynagrodzeń lekarskich w Polsce, to musiałyby dojść do następujących wniosków:

  1. Płace (za jeden etat) lekarzy zatrudnionych w publicznej służbie zdrowia są znacznie niższe niż płace innych zawodów porównywalnych, również tych, które są finansowane (jak pensje lekarzy) ze środków publicznych.
  2. Lekarze pracują znacznie dłużej niż inni pracownicy, przeciętnie w Kraju, co wynika zarówno z wielkiego niedoboru lekarzy w Polsce, jak i z ich niskich (stosunkowo) wynagrodzeń za pracę w normalnym czasie pracy. Zbytnie przeciążenie pracą lekarzy stanowi zagrożenie również dla pacjentów, dlatego w interesie społecznym jest aby płace lekarzy za pracę podstawową istotnie wzrosły, a ich praca dodatkowa została znacznie ograniczona.  
  3. Względnie wysoki odsetek wzrostu wynagrodzeń lekarzy (w publicznej służbie zdrowia)  w ostatnich trzech latach wynika przede wszystkim ze skrajnie niskich płac wyjściowych w roku 2006, kiedy to pensja za jeden etat większości lekarzy specjalistów w Polsce była zdecydowanie niższa niż przeciętna płaca w kraju. Trzeba dodać, że w ostatnich 3 latach nastąpił istotny wzrost płac również w innych dziedzinach, a przeciętne wynagrodzenie wzrosło o ok. 25%.      

Zastanawiające jest jaki cel przyświeca Ministerstwu Zdrowia, ogłaszającemu raz po raz, że lekarze w Polsce są najlepiej wynagradzaną grupą zawodową i sugerującemu wręcz, że płace lekarskie są za duże. Obawiamy się, że jest to próba przerzucenia odpowiedzialności na lekarzy za pogarszającą się dostępność świadczeń zdrowotnych, za wydłużające się kolejki, za niepłacenie przez NFZ za tzw. nadwykonania. W rzeczywistości te niekorzystne zjawiska są następstwem zaniechania przez rząd koniecznych i zapowiadanych działań, a zwłaszcza: zwiększenia publicznych nakładów na świadczenia zdrowotne i wprowadzenia prawdziwego koszyka świadczeń gwarantowanych, zrównoważonego z wielkością publicznych nakładów na lecznictwo.

Informujemy, że OZZL i lekarze w Polsce dostrzegają tę manipulację. Zapowiadamy również, że nie zrezygnujemy z działań na rzecz poprawy wynagrodzeń lekarskich za jeden etat, aby uwolnić lekarzy od przymusu dorabiania podczas nadmiernej ilości dyżurów i na dodatkowych etatach. W najbliższych dniach przedstawimy wyniki badania opinii społecznej, które wskazują, że nasze zamierzenia są zgodne z oczekiwaniami Polaków.

 

Zarząd Krajowy OZZL

Krzysztof Bukiel – przewodniczący Zarządu      

 

Czytaj także doniesienie prasowe na podobny temat – tutaj 

oraz odpowieź MZ na powyższe zarzuty przekazaną za pośrednictwem mediów – tutaj