Wynagrodzenie lekarzy rezydentów nie było podwyższane od roku 2009, wtedy z dniem 01 stycznia wprowadzono stawki, obowiązujące do dzisiaj. Biorąc pod uwagę skumulowaną inflację przez ten czas, faktyczna kwota wynagrodzenia lekarzy rezydentów spadła o ok. 20 -25 %.
Pan minister Zembala ogłosił niedawno, że będą podwyżki dla rezydentów, ale będzie to tylko podwyżka pozorna, wynikająca z faktu, że do tzw. priorytetowych specjalizacji włączono dwie nowe: chirurgię ogólną i kardiologię dziecięcą. (jednoczesnie wykreślając z nich neonatologię)
Okazuje się jednak, że prawdziwa podwyżka płac dla rezydentów jest możliwa. Dyrektorzy szpitali zauważyli, że wynagrodzenie lekarzy rezydentów ustalone przez ministra zdrowia jest zbyt niskie i nieadekwatne do wartości ich pracy. Dlatego sami proponują podwyżki z pieniędzy szpitalnych.
Dla lekarzy rezydentów wniosek jest następujący: zanim MZ wprowadzi podwyżki dla rezydentów, negocjujcie z dyrekcjami szpitali dodatek do swojej pensji. Dla dyrektorów szpitali rezydent jest bardzo atrakcyjnym pracownikiem, bo pieniądze na jego pensję pochodzą spoza szpitala. Idżcie na rezydnturę do tych szpitali, które dadzą wam większy dodatek.
