2 października 2025

Warszawa, dn. 01.10.2025 r.

Zarząd Krajowy Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy zapowiada, że nie pozostawi bez wsparcia młodych medyków z Mazowieckiego Specjalistycznego Centrum Zdrowia w Pruszkowie, którzy ujawnili nieprawidłowości zagrażające zarówno bezpieczeństwu pacjentów jak i samych lekarzy.

W ostatnich dniach opinię publiczną poruszyły relacje lekarzy rezydentów Mazowieckiego Specjalistycznego Centrum Zdrowia w Pruszkowie ujawnione w artykule „Granica została przekroczona” (wp.pl). Wypowiedzi młodych lekarzy pokazały, że w placówce dochodzi do rażących nieprawidłowości organizacyjnych, które mogą prowadzić do zagrożenia zdrowia i życia pacjentów, a jednocześnie narażają lekarzy na odpowiedzialność za błędy, których źródło leży w złym zarządzaniu.

Niepokój budzi nie tylko sama skala problemu, ale także atmosfera strachu, jaka zapanowała wśród młodych lekarzy. Rezydenci, którzy zabrali głos, obawiają się, że dyrekcja szpitala może wyciągać wobec nich konsekwencje za ujawnienie patologii. Ten lęk jest w pełni uzasadniony – lekarze, którzy stają w obronie bezpieczeństwa pacjentów i transparentności systemu, często stają się ofiarami nacisków czy prób zastraszenia przez kadrę zarządzającą.

Lekarze rezydenci, którzy dopiero się uczą i przygotowują do samodzielnej pracy, powinni być chronieni przez system, a nie wystawiani na ryzyko wynikające z błędów organizacyjnych.
W sytuacji, gdy zostają zmuszeni do pracy ponad swoje kompetencje, bez odpowiedniego nadzoru i zabezpieczenia, cierpią nie tylko oni, ale przede wszystkim pacjenci. Obawy rezydentów przed szykanami ze strony dyrekcji szpitala są w pełni uzasadnione.

W związku z powyższym Zarząd Krajowy OZZL jednoznacznie deklaruje, że nie dopuści do takiej sytuacji. „Będziemy wspierać rezydentów zarówno prawnie, jak i organizacyjnie, zawsze wtedy, gdy ich działania wynikają z troski o pacjentów i poszanowanie zasad etyki lekarskiej.” – mówi Grażyna Cebula -Kubat, przewodnicząca OZZL i dodaje: „Lekarze rezydenci nie mogą ponosić odpowiedzialności za błędy wynikające z wadliwego zarządzania placówką. Nie może być tak, że lekarze drżą o zdrowie i życie pacjentów, ale też obawiają się o swoje własne bezpieczeństwo. Ich zadaniem jest nauka i zdobywanie doświadczenia pod nadzorem specjalistów.” – zaznacza Grażyna Cebula-Kubat.

Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy apeluje do Ministerstwa Zdrowia oraz wszystkich odpowiedzialnych instytucji o natychmiastową kontrolę szpitala i wdrożenie działań naprawczych. Granica została przekroczona. Dalsze ignorowanie tych sygnałów będzie oznaczało przyzwolenie na utrwalanie patologii i obciążanie winą najsłabszego ogniwa systemu – młodych lekarzy.

OZZL zapewnia, że w tej i każdej podobnej sytuacji stanie po stronie lekarzy, których bezpieczeństwo jest zagrożone oraz pacjentów, którzy mają prawo do godnej opieki.