16 marca 2011
List – tutaj
komentarz:
Trudno o bardziej absurdalne przepisy, niż niektóre z przepisów zawarte w ustawie o odpadach. Zobowiązują one każdy podmiot ( z wyjątkiem gospodarstw domowych), który produkuje w ciągu roku DO stu kilogramów odpadów niebezpiecznych do zgłoszenia do starosty zawiadomienia,że takie odpady będzie produkował, a następnie do prowadzenia ewidencji odpadów i corocznego przesyłania zestawienia zbiorczego odpadów do marszałka województwa. Niedopełnienie powyższych obowiązków jest zagrożone karą 10 tys. złotych.
Na czym polega absurdalność powyższych przepisów?
1. na tym, że warunkiem podjęcia powyższych obowiązków jest produkowanie odpadów w ilości DO stu kilogramów, czyli np w ilości 0,1 grama lub 20 gram w ciągu roku.
2. na tym, że odpadem niebezpiecznym jest np. wymieniana świetlówka
Oba te w/w przypadki powodują, iż ustawa nakłada wymienione uciązliwości praktycznie na każdego, kto nie jest gospodarstwem domowym, czyli np. na przedszkola, żłobki, instytucje, urzędy, każdą „jednostkę organizcyjną” -można to liczyć zapewnie w miliony lub dziesiątki milionów podmiotow w Polsce. Ile ludzkiego wysiłku,pracy, papieru itp zostanie zmarnowanych.
Dodatkowym absurdem jest wysokość kary za niedopełnienie tej biurokratycznej uciązliwości – 10 tys. złotych oraz to, że wysokość kary jest taka sama dla tego kto np wyrzucił 10 ton śmieci do lasu i tego, kto nie zgłosił, iż wymienił świetlówkę w swoim biurze.