Jak pamiętamy podstawą „porozumienia” zawartego między NRL a Ministrem Zdrowia w sprawie recept refundowanych oraz podstawą zawieszenia przez NRL swojej uchwały o proteście były SŁOWA MINISTRA, który obiecywał, że wyda odpowiednie komunikaty (niektóre współnie z prezesem NFZ) oraz tak zmieni rozporządzenie o receptach, żeby aptekarz mógł poprawić lub uzupełnić pewne dane, m,. innymi dotyczące refundacji.
Pierwsze komunikaty w tej sprawie faktycznie się pojawiły, nie ma jescze opublikowanego rozporządzenia o receptach, a już niektórzy aptekarze i ich prawnicy oraz niektórzy własciciele NZOZ-ów i ich prawnicy podważają moc prawną tych dokumentów (KOMUNIKATÓW).
Dlatego na wszelki przypadek przedstawiamy cytat wypowiedzi rzecznika prasowego MZ:
Rzecznik MZ Jakub Gołąb podkreślił w poniedziałkowej rozmowie z PAP, że decyzja OZZL nie ograniczy dostępu pacjentów do leków refundowanych. „Zgodnie z zapewnieniem prezesa NFZ, Fundusz będzie refundował także recepty bez dookreślonych uprawnień pacjenta i stopnia refundacji (a więc z pieczątką: „Refundacja do decyzji NFZ”). Informacje te, zgodnie z nowym rozporządzeniem, mogą nanieść na receptę również aptekarze” – powiedział Gołąb.
powyższa wiadomośc za stroną internetową: