list otwarty OZZL do Premiera Donalda Tuska
Bydgoszcz dnia 21 marca 2008 r.
Pan Donald Tusk
Premier RP
List otwarty
Szanowny Panie Premierze,
Piszemy do Pana w formie listu otwartego, bo chcemy jednocześnie poinformować społeczeństwo o sprawach, które w liście poruszamy.
W licznych wystąpieniach w Kraju i zagranicą przedstawia się Pan jako zwolennik integracji europejskiej. W pamiętnym expose w Sejmie wielokrotnie wspominał Pan o dialogu i o miłości. Tymczasem od kilku dni jesteśmy świadkami bezprecedensowego po roku 1989, brutalnego ataku władz państwowych i państwowej administracji na lekarzy, którzy chcą przestrzegać prawa – przepisów o czasie pracy, wprowadzonych zgodnie z dyrektywą UE.
Lekarze ci, za stosowanie się do przepisów prawa są karani likwidacją ich miejsc pracy. Taki charakter ma decyzja wojewody mazowieckiego o likwidacji dwóch oddziałów szpitala specjalistycznego w Radomiu oraz jego groźby o likwidacji kolejnych oddziałów, gdy lekarze nie zgodzą się pracować powyżej norm przewidzianych prawem. Groźby takie stosują również wysocy urzędnicy NFZ.
Stosowana jest przy tym socjotechnika mająca na celu podburzanie społeczeństwa przeciwko lekarzom, których oskarża się o „odchodzenie od łóżek chorego”. To smutna kontynuacja polityki jątrzenia i rozbijania społeczeństwa, którą znamy z lat minionych. Żeby zrozumieć absurdalność działań wobec lekarzy należałoby sobie wyobrazić likwidację linii autobusowych za to, że kierowcy nie chcą pozostawać za kierownicą dłużej niż przewiduje prawo.
Zapewne dobrze Pan wie, że lekarze radomscy nie strajkują, nie protestują, nie odchodzą od łóżek chorego! Lekarze radomscy jedyne co robią to przestrzegają przepisów o czasie pracy. I za to są karani, poniewierani i opluwani przez przedstawicieli administracji państwowej i państwowych urzędów oraz przedstawicieli rządu.
Bardzo demoralizujące jest jawne łamanie prawa przez rządzących. Zachęceni przykładem władz państwowych, także przedstawiciele samorządów lokalnych nie wstydzą się już publicznie grozić lekarzom, którzy przestrzegają prawa. Jest oczywiste, że są to groźby karalne i OZZL złoży odpowiednie doniesienia do prokuratury.
Rozumiejąc złożoność sytuacji, już w listopadzie ubiegłego roku ZK OZZL zaproponował Panu i Pani Minister Kopacz rozwiązanie tego problemu na szczeblu krajowym. Odrzucił Pan wówczas naszą propozycję, a ciężar poradzenia sobie z problemem przerzucił na dyrektorów szpitali.
Informujemy Pana, że Zarząd Krajowy OZZL skorzysta z wszelkich praw, przysługujących związkom zawodowym, w tym prawa do strajku, jeżeli prawa pracownicze będą nadal łamane w tak brutalny sposób. Zapowiadamy również interwencję w Parlamencie Europejskim, Komisji Europejskiej, Międzynarodowej Organizacji Pracy i innych organizacjach polskich i międzynarodowych, broniących praw pracowniczych i obywatelskich. Zwrócimy się także do innych niż Rząd, Władz RP.
Po raz kolejny wzywamy Pana Premiera do dialogu i rozwiązania problemu na szczeblu Krajowym.
Zarząd Krajowy OZZL
Krzysztof Bukiel, przewodniczący Zarządu