Komunikat ze spotkania związków zawodowych z Ministrem Zdrowia w dniu 05 lipca 2007r.
W związku z różnymi, często mylącymi lub wręcz nieprawdziwymi przekazami dotyczącymi przebiegu „negocjacji” między Ministrem Zdrowia a związkami zawodowymi działającymi w ochronie zdrowia, w dniu 05 lipca 2007r, informuję:
Jedynym całkowicie akceptowanym przez wszystkie strony „negocjacji” ustaleniem jest to, że podwyżka płac, która została przyznana w roku 2006 nie zostanie zabrana. Ma to zapewnić odpowiednia nowelizacja ustawy podwyżkowej z 22 lipca 2006r.
Przy okazji nowelizacji ustawy „podwyżkowej” z 22 lipca 2006r, strona rządowa proponuje wprowadzić nowy zapis do ustawy o zakładach opieki zdrowotnej, który ma przewidywać, że w przypadku zwiększenia wielkości kontraktu danego zakładu z NFZ, co najmniej 40% z tego zwiększenia ma być przeznaczone na wzrost wynagrodzeń. Ma to stanowić – wg autorów tego zapisu gwarancję tzw. kroczącego wzrostu wynagrodzeń, o co zabiegały związki zawodowe.
Na identycznej zasadzie (czyli jeśli wzrośnie wartość kontraktu zakładu z NFZ) ma być zrealizowana „podwyżka” płac personelu medycznego w czwartym kwartale roku 2007. Jeśli zatem w czwartym kwartale roku 2007 NFZ zakontraktuje dodatkowe świadczenia dla danych szpitali, to 40% z tych dodatkowych środków może być przeznaczonych na wzrost wynagrodzeń. Ponieważ NFZ nie ma zamiaru zwiększyć wyceny świadczeń, ale ich ilość, oznacza to, że – jeśli personel medyczny będzie więcej pracował, to może liczyć na to, że więcej zarobi.
Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych zaproponował aby z tej ewentualnej podwyżki w roku 2007 80% kwoty było przeznaczone na podwyżki dla pielęgniarek, a reszta – dla innych zawodów medycznych.
Podobno (wg słów Ministra Religi) pan premier byłby skłonny zgodzić się na postulat pielęgniarek, jeśli inne związki zawodowe też wyrażą na to zgodę. Pan Premier uzależniłby też swoją zgodę od likwidacji przez pielęgniarki – tzw. białego miasteczka.
OZZL zadeklarował, że wyrazi zgodę na tę propozycję jednocześnie z podpisaniem ponadzakładowego układu zbiorowego pracy dla personelu medycznego, w którym to układzie będą zagwarantowane minimalne płace dla lekarzy, postulowane przez związek, a jeśli podpisanie takiego układu okaże się niemożliwe z powodów prawnych, to jednocześnie z uzyskaniem innych wiarygodnych gwarancji osiągnięcia przez lekarzy postulowanych minimalnych płac (np. w formie ustawy). Innymi słowy: będą minimalne płace postulowane przez OZZL w określonym i nie za długim terminie – będzie zgoda na spełnienie postulatu OZZPiP, nie będzie gwarancji dla minimalnych płac dla lekarzy – nie będzie zgody na spełnienie postulatu OZZPiP.
Pozostaje stale aktualne podstawowe oczekiwanie OZZL, że – w taki czy inny sposób – zostaną zagwarantowane minimalne płace dla lekarzy – określone w postulatach, będących podstawą sporów zbiorowych prowadzonych przez organizacje terenowe OZZL z dyrekcjami SPZOZ-ów.
Czekamy na odpowiedź strony rządowej czy widzi prawne i faktyczne możliwości zawarcia takiego układu zbiorowego i jakie wartości płac minimalnych dla lekarzy proponuje strona rządowa oraz w jakim czasie.
Krzysztof Bukiel