12 stycznia 2009

ZK OZZL wystąpił do NIK z wnioskiem o przeprowadzenie kontroli NFZ w zakresie sposobu i metodologii wyceny świadczeń zdrowotnych, finansowanych przez Fundusz, z uwzględnieniem udziału kosztów pracy lekarzy i innego personelu medycznego w tej wycenie.

Zasadniczym celem postulowanej kontroli nie ma być stwierdzenie czy Fundusz bilansuje się, ale czy nie zmusza (przy tym) inne podmioty (publiczne szpitale, samorządy terytorialne) do ponoszenia strat, co ostatecznie – tak czy inaczej – obciąża budżet państwa. Istotne jest też czy NFZ spełnia swoje zasadnicze zadanie, jakim jest zapewnienia obywatelom równego dostępu do gwarantowanych świadczeń zdrowotnych.

Decydujące znaczenie ma tutaj wycena świadczeń zdrowotnych finansowanych przez NFZ. Łatwo bowiem zbilansować przychody i wydatki Funduszu, ustalając odpowiednio niskie kwoty refundacji za poszczególne świadczenia. Koszty takich działań ponoszą szpitale, które muszą się zadłużać i pacjenci, mający utrudniony dostęp do tych świadczeń zdrowotnych, których szpitale starają się nie wykonywać, aby nie pogłębiać swojego deficytu. Płacą również pracownicy służby zdrowia, których płace są przez dyrektorów zaniżane.      

Zasadniczym powodem takiego stanu rzeczy jest brak jakiejkolwiek, merytorycznie uzasadnionej, metodologii ustalania przez NFZ kwot refundacji za poszczególne świadczenia. Nie wiadomo jakimi kryteriami kieruje się Fundusz ustalając taką, a nie inną kwotę. Łamana jest przez to ustawa o finansach publicznych, która nakazuje, aby sposób ustalania ceny przez NFZ za zamówione świadczenia zdrowotne był jawny.

Jednym z istotnych elementów wyceny świadczeń zdrowotnych (usług!) musi być koszt pracy pracowników medycznych (bezpośrednich wykonawców usług), w tym lekarzy.  Wielokrotne wystąpienia OZZL do NFZ o wykazanie w jaki sposób koszt pracy lekarzy jest uwzględniany w wycenie poszczególnych świadczeń zdrowotnych pozostają bez odpowiedzi.

W takiej sytuacji nie można prawidłowo ocenić, czy NFZ wydaje środki publiczne w sposób „celowy i oszczędny”. Nie można też odrzucić podejrzeń o pozamerytoryczny wpływ osób i firm na wycenę świadczeń, zwłaszcza, gdy niektóre z nich są wycenione w sposób przynoszący wielkie zyski, a inne – oczywiste straty.  

Bez  ustalenia merytorycznie uzasadnionej metodologii wyceny świadczeń, na którą zgodzą  się wspólnie: NFZ i świadczeniodawcy, nie uczyni się żadnego kroku na drodze do naprawy opieki zdrowotnej w Polsce, a zwłaszcza nie można będzie przekształcić powszechnie szpitali w spółki prawa handlowego, co mogłoby być rzeczą korzystną i potrzebną.

treść wniosku tutaj: wniosek ZK OZZL do NIK w sprawie NFZ.doc wniosek ZK OZZL do NIK w sprawie NFZ.doc