KOMUNIKAT
Zarządu Region Śląskiego OZZL z dnia 7 listopada 2011 r.
Kolejne bardzo korzystne dla pacjentów i lekarzy w Tychach orzeczenie sądowe !!!
Informuję, że ZR Śląskiego OZZL uzyskał pisemne uzasadnienie do prawomocnego już wyroku Wydziału Pracy Sądu Okręgowego w Katowicach z dnia 8 września 2011 r.(Sygn. Akt IX Pa 268/11; II instancja w składzie 3 sędziów). Całość postępowania prawnego zgodnie z uchwałami OZZL była finansowane ze składek i darowizn członków OT OZZL w Tychach na podstawie pełnomocnictw udzielonych kancelarii adwokackiej obsługującej OT OZZL w Tychach przez pięciu lekarzy Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego Nr 1 w Tychach.
UZASADNIENIE SĄDU PRACY MA OLBRZYMIE ZNACZENIE DLA WSZYSTKICH LEKARZY I PACJENTÓW!
Sprawa dot. powództwa pięciu lekarzy, członków OZZL, zatrudnionych w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym Nr 1 w Tychach, przeciw pracodawcy. Lekarzom tym dyrektor szpitala wręczył zakresy obowiązków przekraczające znacznie treść ich umów o pracę szczególnie co do miejsca pracy, co – wg informacji ZR Śl. OZZL – staje się niestety coraz częstszą praktyką w wielu szpitalach woj. śląskiego, ze szkodą nie tylko dla lekarzy ale również pacjentów (który pacjent np. oddziału okulistycznego chciałby aby jego oczy leczył anestezjolog?).
W/w lekarze są zatrudnieni na podstawie umowy o pracę w oddziale szpitalnym odpowiednim do posiadanej przez siebie specjalizacji. Tymczasem doręczony lekarzom przez dyrektora szpitala Andrzeja Drybańskiego nowy zakres obowiązków przewidywał wiele dodatkowych miejsc pracy (np. Izbę Przyjęć albo oddział szpitalny zupełnie inny niż posiadana przez lekarza specjalizacja), na co lekarze – działając tutaj również w interesie pacjentów – nie wyrazili zgody w formie pisemnego oświadczenia złożonego na odbieranym nowym zakresie obowiązków. Pracodawca do tej pory – zapewne pod wpływem różnych działań lekarzy i OZZL – nie „skorzystał” z tych zapisów nowego zakresu obowiązków co było powodem oddalenia powództwa lekarzy przez sąd I instancji (Sąd Pracy w Tychach).
Powodem złożenia przez lekarzy – z pełnym poparciem OZZL – apelacji od wyroku I instancji było ryzyko, że pracodawca skorzysta jednak ze wspomnianych zapisów o nowych zakresach obowiązków lekarzy. Lekarze chcieli również uzyskać uzasadnienie w tej sprawie wyrażone przez Sąd Okręgowy w składzie 3 sędziów. Lekarzom i OZZL udało się zrealizować założone cele w 100%!
Z uzasadnienia tego wynikają bowiem niezwykle istotne wnioski dla wszystkich lekarzy (i w ogóle wszystkich pracowników), którym pracodawca wydaje polecenia służbowe lub wręcza zakresy obowiązków (czynności) niezgodne z zawartą przez nich umową o pracę (rozszerzające zakres czynności poza treść umowy o pracę).
Oto najważniejsze tezy wynikające z uzasadnienia:
I. SĄD: MOŻNA ODMÓWIĆ WYKONANIA POLECENIA PRACODAWCY NIEZGODNEGO Z TREŚCIĄ UMOWY O PRACĘ!
SĄD: „Sąd odwoławczy przyjmuje, iż strona pozwana [WSS1 w Tychach] określiła zakres czynności [lekarzy] w sposób niezgodny z warunkami umowy o pracę. W wyroku z dnia 12 lutego 2010 r., I PK 215/09, Lex 584742 SN wskazał, iż zakres czynności jest zbiorczym poleceniem pracodawcy jedynie wówczas gdy stanowi dozwoloną konkretyzację umówionego rodzaju pracy. Gdy modyfikacji mają ulegać istotne ustalenia w zakresie rodzaju umówionej pracy to taka zmiana wymaga zgody pracownika albo wypowiedzenia zmieniającego (teza 2).”
OZZL: Z powyższego wynika, że lekarz może odmówić wykonania np. ustnego polecenia pracodawcy ze względu na to, że jest niezgodne z warunkami umowy o pracę: np. specjalista chirurgii ogólnej zatrudniony w O. Chirurgii Ogólnej może odmówić pełnienia dyżuru medycznego w O. Laryngologii, np. lekarz-ordynator oddziału lub inny specjalista może odmówić pozostawiania w gotowości do świadczenia pracy poza terenem zakładu pracy czyli szpitala (tzw. „dyżur pod telefonem”) bo tego nie przewiduje jego umowa o pracę (poza tym naruszałoby to przepisy o czasie pracy). I nawet wręczenie tym lekarzom zakresu obowiązków przewidujących dyżur we wszystkich oddziałach szpitalnych lub np. obowiązek całodobowego nadzoru nad oddziałem szpitalnym nie zmienia faktu, że „nie jest to zbiorczym poleceniem pracodawcy”; zdaniem sądu lekarze Ci nie mogą więc zostać ukarani (np. „zwolnieniem dyscyplinarnym”) przez pracodawcę za odmowę wykonania takich poleceń.
Teraz również – w określonych przypadkach j.w. – sąd powszechny uznaje prawo lekarza do odmowy wykonania „bezprawnego” polecenia pracodawcy i pracodawca nie może się tu powoływać na „zakres czynności” lekarza wprowadzony wbrew jego zdaniu i wbrew treści umowy o pracę lekarza.
OZZL niezmiennie uważa, że lekarze mają prawo odmawiać wykonywania „bezprawnych” poleceń pracodawcy ze względów „formalno-prawnych” jak orzekł w w/w uzasadnieniu sąd. Więcej, ze względu m.in. na przepisy dotyczące wykonywania zawodu lekarza oraz przepisy Kodeksu Etyki Lekarskiej,lekarze mają wręcz obowiązek odmawiać wykonywania niektórych poleceń niektórych pracodawców, którzy -pod wpływem silnych nacisków części władzy publicznej: niektórych starostw powiatowych i Zarządu Województwa Śląskiego – starają się szczególnie w ostatnim czasie wprowadzać w niektórych szpitalach woj. śląskiego nadmierne oszczędności kosztem i pacjentów i
pracowników, zwłaszcza poleceń, których wykonanie może narażać pacjentów na utratę zdrowia lub nawet życia, a lekarza na odpowiedzialność przed sądem lekarskim, przed powszechnym sądem karnym i cywilnym, a od 1 stycznia 2012 r. również przed odpowiednią komisją przy wojewodzie.
II. OZZL: LEKARZ MA OBOWIĄZEK ODMÓWIĆ WYKONANIA NIEKTÓRYCH POLECEŃ I PODPISYWANIA NIEKTÓRYCH UMÓW!
SĄD: „Tak więc nie jest wypowiedzeniem zmieniającym niedopuszczalne określenie zakresu czynności, ale dopiero odmowa przyjęcia obowiązków w kształcie wynikającym z przedłożonego zakresu czynności może prowadzić do podjęcia czynności określonych w art. 42 kp” [wypowiedzenie warunków pracy i płacy]. „Przedmiotem zobowiązania pracownika jest co wynika z zawartej umowy, a istotnym elementem określającym to zobowiązanie jest także miejsce wykonywania pracy. W każdej sytuacji pracownik powinien ocenić czy dane polecenie pozostaje w zgodzie z tym do czego zobowiązał się on w zawartej umowie.”
OZZL: Jeżeli – jak w opisanym w p. I przypadku – lekarz specjalista chirurgii ogólnej zatrudniony w O. Chirurgii Ogólnej odmówi wykonania polecenia pełnienia dyżuru w oddziale laryngologicznym, albo ordynator oddziału lub inny specjalista odmówi pozostawania w gotowości do pracy poza terenem szpitala („dyżur pod telefonem”) bo tego nie przewiduje jego umowa o pracę, pracodawca może (ale nie musi) wypowiedzieć lekarzowi umowę o pracę z zachowaniem okresu wypowiedzenia np. w zakresie miejsca pracy oraz (zawsze!) z zachowaniem obowiązujących przepisów dot. wypowiedzenia (m.in. konsultacje związkowe, podanie rzeczywistej i konkretnej przyczyny, ewent. przy większej ilości wypowiedzeń również z zachowaniem przepisów ustawy „o zwolnieniach grupowych”).
OZZL uważa, że lekarz ma obowiązek odmówić wykonania poleceń pracodawcy albo podpisania umowy o pracę czy umowy zlecenia („kontraktu”), która przewiduje pracę lekarza niezgodną z zasadami wykonywania zawodu określonymi m.in. w Ustawie o zawodzie lekarza i Kodeksie Etyki
Lekarskiej. W opisanym wyżej przypadku chirurga pracodawca – zdaniem OZZL – nie będzie mógł „skutecznie” wypowiedzieć chirurgowi umowy o pracę ponieważ wykonywałby on wtedy pracę (pełnił dyżur w o. laryngologii) w sposób niezgodny z przepisami o wykonywaniu zawodu lekarza i Kodeksu Etyki Lekarskiej. Podobnie nie można od ordynatora oddziału lub innego specjalisty wymagać pełnienia „dyżurów pod telefonem” z naruszeniem również przepisów o czasie odpoczynku, które mają chronić pacjenta przed nadmiernie „przepracowanym” lekarzem.
III. SĄD: MOŻNA ZLECIĆ LEKARZOWI INNĄ PRACĘ NIŻ OKREŚLONA W UMOWIE O PRACĘ, ALE MUSI ONA ODPOWIADAĆ KWALIFIKACJOM LEKARZA!
SĄD: „Sąd I instancji wskazując art. 42 § 4 k.p. uznał, że pracodawca może powierzyć pracownikowi, w przypadkach uzasadnionych potrzebami pracodawcy, inną pracę niż określona w umowie o pracę na okres nie przekraczający 3 miesięcy w roku kalendarzowym, jeżeli nie powoduje to obniżenia wynagrodzenia i odpowiada kwalifikacjom pracownika. W takim przypadku wypowiedzenie dotychczasowych warunków pracy lub płacy nie jest wymagane.”
OZZL uważa, że jeżeli pracodawca na podstawie w/w art. k.p. zleci – jak w omawianym wyżej przypadku – lekarzowi specjaliście chirurgii ogólnej pracę w postaci samodzielnego dyżuru w oddziale laryngologii (należy się w takim przypadku zwrócić pisemnie do pracodawcy z wnioskiem o pisemne
„oddelegowanie” do pracy w innym miejscu na określony czas) to może to nie odpowiadać jego kwalifikacjom, a więc naruszać przepisy prawa pracy.
PODZIĘKOWANIE!!!
W imieniu Zarządu Regionu Śląskiego OZZL serdecznie dziękuję pięciu lekarzom Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego Nr 1 w Tychach za konsekwentne występowanie przed sądami w obronie interesów nie tylko swoich, ale również całego środowiska lekarskiego i wszystkich pacjentów.
Łączę wyrazy szacunku:
Maciej Niwiński,
Przewodniczący Zarządu Regionu Śląskiego OZZL;
Tel. +48 501 437 140;
E-mail:
P.S. Skany w/w wyroku i obszernego uzasadnienia (po usunięciu danych osobowych zgodnie z Ustawą o ochronie danych osobowych) wysyłamy na przesłany e-mailem wniosek każdego zainteresowanego przedstawiciela środków masowego przekazu lub członka OZZL.