6 czerwca 2012

 

 

Bydgoszcz  dnia 06 czerwca 2012 r.

 

KOMUNIKAT ZK OZZL

 

Zarząd Krajowy OZZL informuje, że zwrócił się w dniu dzisiejszym do Ministra Zdrowia  z wnioskiem o stwierdzenie przez ministra nieważności przepisów § 9 wzoru umowy upoważniającej do wypisywania recept refundowanych, będącego załącznikiem nr 1 do Zarządzenia nr 25/2012/DGL Prezesa NFZ z dnia 30 kwietnia br. –  z powodu tego, że przepisy te naruszają prawo. Minister może to zrobić na podstawie art. 163 ust. 2 ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych

§9 ust.1 pkt 1 umowy zawiera powtórzenie przepisów o obowiązku zwrotu przez lekarza „kwoty nienależnej refundacji”, które były w art. 48 ust. 8 ustawy refundacyjnej i zostały w styczniu br. uchylone przez sejm. Ponieważ umowa zawierana jest na podstawie ustawy refundacyjnej, jej treść musi być zgodna z wytycznymi zawartymi w tej ustawie. Zatem kara „zwrotu nienależnej refundacji” nie może być umieszczona w umowie, bo jest z ustawą sprzeczna.

 

§9 ust.1 pkt 2 i pkt 3 umowy zawierają zapisy o karach umownych, które są niezgodne przepisami kodeksu cywilnego. Zgodnie z nim ( art. 483 i 484), kary umowne mogą być stosowane tylko wtedy, gdy  strona nakładająca karę doświadczyła od drugiej strony szkody. Tymczasem projekt umowy przewiduje, że NFZ może nakładać na lekarzy kary umowne w przypadkach uchybień o charakterze administracyjnym, porządkowym, a nawet błędów literowych na recepcie, co oczywiście nie powoduje żadnych szkód dla NFZ. Opinię o niedopuszczalności takich kar podziela Rzecznik Praw Pacjenta, o czym świadczy jego pismo do Ministra Zdrowia z 30 kwietnia br (RzPP-ZPR-0711-7-3/ED/12).

 

W ocenie OZZL stwierdzenie przez ministra zdrowia nieważności w/w przepisów umowy upoważniającej do wypisywania recept refundowanych stanowić będzie odpowiednie przygotowanie do podjęcia właściwych decyzji przez nowego prezesa Funduszu. Bez tego odwołanie prezesa Paszkiewicza traci sens.  

Pełna treść wniosku  ZK OZZL do MZ dostępna jest na stronie internetowej OZZL.

 

 

Zarząd Krajowy OZZL

 

Krzysztof Bukiel – przewodniczący Zarządu

 

 

 TREŚĆ WNIOSKU ZK OZZL DO MINISTRA ZDROWIA

Bydgoszcz 06 czerwca 2012 r.

 

Pan

Bartosz Arłukowicz

Minister Zdrowia 

 

 

Szanowny Panie Ministrze,

 

W związku z odwołaniem ze stanowiska prezesa NFZ Jacka Paszkiewicza, ZK OZZL zwraca się do Pana z wnioskiem aby, na podstawie art. 163 ust. 2 ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, stwierdził Pan nieważność  przepisów § 9  załącznika nr 1 do Zarządzenia nr 25/2012/DGL Prezesa NFZ z dnia 30 kwietnia br. w sprawie wzoru umowy upoważniającej do wystawiania recept na leki, środki spożywcze specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyroby medyczne refundowane ze środków publicznych przysługujące świadczeniobiorcom –  z powodu tego, że przepisy te naruszają prawo.

 

Uzasadnienie:

Odwołanie prezesa NFZ nie nastąpiło bez powodu. Jednym z czynników, które o tym zdecydowały były – jak się domyślamy – działania prezesa Funduszu, które doprowadziły do ostrego konfliktu z lekarzami w związku z treścią wzoru umowy upoważniającej do wypisywania recept refundowanych przez lekarzy prywatnie praktykujących.  Wzór tej umowy zawarty jest w załączniku nr 1 do Zarządzenie nr 25/2012/DGL Prezesa NFZ z dnia 30 kwietnia 2012r w sprawie wzoru umowy upoważniającej do wystawiania recept na leki, środki spożywcze specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyroby medyczne refundowane ze środków publicznych przysługujące świadczeniobiorcom.  

Przedmiotowa umowa zawierana jest na podstawie art. 48 ustawy refundacyjnej. Jest zatem oczywiste, że jej treść musi być zgodna z wytycznymi zawartymi w tej ustawie. Nie może być też sprzeczna z przepisami innych ustaw. Wynika to wprost z zasady praworządności , którą cechuje się Rzeczpospolita Polska,  stanowiącej, że władze i funkcjonariusze publiczni działają na podstawie i w ramach prawa (art. 7 Konstytucji RP). Prezes NFZ nie ma takich uprawnień aby w treści przedmiotowej umowy umieszczać przepisy, które są przez ustawy zabronione lub z nimi niezgodne. Prezes NFZ nie może się bowiem stawiać ponad ustawodawcę.

 

Tymczasem prezes NFZ we wzorze omawianej umowy umieścił takie przepisy, które niedawno zostały przez Sejm uchylone i uznane za niedopuszczalne. Są to  przepisy § 9 ust.1 pkt 1 umowy, dające prawo Funduszowi do zobowiązania lekarza, który podpisał przedmiotową umowę (czyli „osoby uprawnionej” w rozumieniu ustawy refundacyjnej) do:

 „uiszczenia kwoty stanowiącej równowartość kwoty nienależnej refundacji wraz z odsetkami ustawowymi, liczonymi od dnia dokonania refundacji, w przypadku:

a) wypisania recepty nieuzasadnionej udokumentowanymi względami medycznymi,

b) wypisania recepty niezgodnej z uprawnieniami świadczeniobiorcy

c) wypisania recepty niezgodnie ze wskazaniami zawartymi w obwieszczeniach,o których mowa w art. 37 ustawy refundacyjnej”

 

Powyższa regulacja jest identyczna z przepisem art. 48 ust.8 ustawy refundacyjnej, który został uchylony przez Sejm na mocy ustawy z dnia 13 stycznia 2012 r. o zmianie ustawy o refundacji leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych oraz niektórych innych ustaw. Uchylenie art.48 ust.8 ustawy refundacyjnej przez Sejm nie było działaniem przypadkowym, nieświadomym lub niecelowym. Sejm – na wniosek rządu – uchylił ten przepis, bo uznał, iż przewidziana w nim kara „zwrotu nienależnej refundacji” nakładana na lekarza w przypadkach określonych w przepisie, jest niesłuszna i niesprawiedliwa. Na podstawie w/w przepisu lekarz mógł być bowiem ukarany za nieswoje winy (np. gdy pracodawca nie zapłacił składki zdrowotnej za swojego pracownika chociaż wydał mu druk RMUA, uprawniający do zniżki na leki) albo w przypadkach tak niejasnych, że umożliwiało to Funduszowi karanie każdego lekarza, nawet tego, który dopełnił największej staranności przy wypisywaniu leków refundowanych (np. kontroler mógł nałożyć karę „zwrotu refundacji” na lekarza, gdy w ocenie kontrolera lekarz wypisał niewłaściwy lek, mimo, że lek był zastosowany zgodnie z wiedzą medyczną i pomógł choremu). Widać zatem wyraźnie, że ustawodawca miał poważne i uzasadnione merytorycznie powody dla usunięcia z ustawy w/w przepisów.    

Fakt, że przedstawiona wyżej forma karania lekarzy ( „osób uprawnionych” w rozumieniu ustawy refundacyjnej), była przewidziana przez ustawę, a następnie została uchylona – dowodzi, iż intencją ustawodawcy było, aby „osoby uprawnione”  – nie były karane przez NFZ w ten sposób i według tych przesłanek. Gdyby takich przepisów w ustawie w ogóle nie było, można by mieć ewentualnie wątpliwości, czy taki sposób karania może być umieszczony w umowach, o których mowa w niniejszym wniosku, czy nie. Jednak fakt, że przepisy te przez jakiś czas obowiązywały i później zostały uchylone -nie pozostawia żadnych wątpliwości, że należy je traktować jako ZAKAZANE  przez ustawodawcę w takim brzemieniu, w jakim zostały uchylone!. 

Inna interpretacja tego faktu nie jest możliwa, bo oznaczałaby iż ustawodawca działał nieracjonalnie, co jest nie do pogodzenia z  podstawowym założeniem wykładni prawa i przeczyłoby podstawowemu celowi prawa jako regulatora stosunków społecznych. Prezes NFZ nie może zatem -wbrew woli ustawodawcy i wbrew treści ustawy – wprowadzać do wzoru przedmiotowej umowy takiego sposobu karania lekarzy, który został z ustawy celowo usunięty. Podobną opinię wyraził znany konstytucjonalista prof. Piotr Henryk Winczorek,  cytowany w gazecie Dziennik Polski z dnia 08 maja br.

Dodatkowo prezes NFZ narusza w ten sposób przepis art. 80 ust. 2 ustawy refundacyjnej, który stwierdza, iż „Strony umów określonych w art. 34 ust. 2 ustawy, o której mowa w art. 63 (czyli m. innymi umowy upoważniającej lekarza do wypisywania recept refundowanych – wyjaśnienie ZK OZZL), dostosują ich treść do przepisów niniejszej ustawy w terminie do dnia 30 czerwca 2012 r”. Prezes NFZ wpisując do umowy te regulacje, które zostały z ustawy usunięte – w oczywisty sposób nie dostosowuje treści umowy do ustawy bo nie może być dostosowane do ustawy to, co jest z nią sprzeczne!  

Takiej samowoli prezesa NFZ nie usprawiedliwia fakt, na który często się on powoływał (m. innymi w wypowiedziach publicznych), że Fundusz musi dbać o racjonalne wydawanie pieniędzy publicznych, a elementem takiej dbałości jest kontrola lekarzy wypisujących recepty na leki refundowane. Taką kontrolę Fundusz mógłby przeprowadzać pozostając w zgodzie z ustawą refundacyjną i przyjmując inne sposoby i przesłanki karania lekarzy.

 

Także inne zapisy zawarte we wzorze przedmiotowej umowy:  te, które traktują  o karach umownych, w §9 ust. 1 pkt 2 i pkt 3 są niezgodne z prawem i stanowią przekroczenie uprawnień przez prezesa NFZ – jako autora tych przepisów. Nie podważamy faktu, że prezes NFZ mógł umieścić zapisy o karach umownych, bo miał takie upoważnienie ustawowe ( w art. 48 ust 3 pkt 3 ustawy refundacyjnej), ale – wobec braku wytycznych w tej ustawie co do treści kar umownych i przy uchyleniu jedynych wytycznych jakie można by ewentualnie zastosować w postaci byłego art. 48 ust.8 – prezes NFZ,  ustalając kary umowne, powinien kierować się ogólnie obowiązującymi przepisami prawa, w tym zwłaszcza kodeksem cywilnym. Zgodnie z nim ( art. 483 i 484), kary umowne mogą być stosowane tylko wtedy, gdy  strona nakładająca karę doświadczyła od drugiej strony szkody. Tymczasem projekt umowy przewiduje, że NFZ może stosować wobec lekarzy kary umowne w przypadkach uchybień o charakterze administracyjnym, porządkowym lub – wręcz – błędów literowych na recepcie (np. w numerze PESEL), które – co oczywiste – nie powodują żadnych szkód dla Funduszu. Takie rozwiązanie stawia NFZ w pozycji przełożonego wobec lekarza, a nie równorzędnego partnera i strony umowy cywilnej, co również przesądza o przekroczeniu uprawnień przez prezesa NFZ.  

 

Warto dodać, że opinię o niedopuszczalności stosowania kar, jakie wpisał do umowy prezes NFZ, podziela także Rzecznik Praw Pacjenta, o czym świadczy pismo, jakie Rzecznik wystosowała do Ministra Zdrowia w dniu 30 kwietnia 2012r (RzPP-ZPR-0711-7-3/ED/12)

 

Doceniając  fakt, że to Pan Minister złożył wniosek o odwołanie prezesa NFZ musimy jednak zaznaczyć, że sama zmiana osoby prezesa nie stanowi jeszcze rozwiązania problemu. Konieczna jest zmiana tych decyzji odwołanego prezesa, które ten problem stworzyły. Z informacji, jakie otrzymaliśmy z Kancelarii Prezydent RP wynika, że w dniu 4 maja 2012 r. wszczęte zostało przez Ministerstwo Zdrowia badanie – również pod względem zgodności z prawem – zarządzenia nr 2512012 Prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia z dnia 30 kwietnia 2012. Wyrażamy nadzieję, że końcowe wnioski z tego badania pozwolą na uchylenie tego zarządzenia  z powodu jego kolizji z prawem. Taka decyzja Ministra Zdrowia stanowiłaby odpowiednie przygotowanie do podjęcia właściwych działań przez nowego prezesa Funduszu.

 

Z wyrazami szacunku

 

Zarząd Krajowy OZZL

 

Krzysztof Bukiel – przewodniczący Zarządu