O wizji OZZL i środowiska poprawy jakości i bezpieczeństwa w ochronie zdrowia opowiada Grażyna Cebula-Kubat, przewodnicząca OZZL.
W piątek 14 kwietnia 2023r. ustawa o jakości w ochronie zdrowia została odrzucona przez Sejm RP, o co od wielu miesięcy apelowało środowisko medyczne. Projekt ustawy przygotowany przez Ministerstwo Zdrowia lekarze określili mianem “ustawy o bylejakości”. W opinii medyków zaproponowane w nim rozwiązania były nie tylko nieskuteczne, nieprzemyślane a wręcz szkodliwe. Po fiasku ustawy Minister Zdrowia Adam Niedzielski wypowiada się w sposób niezwykle antagonizujący pacjentów i środowisko lekarskie, twierdząc między innymi, że żądamy wyłączenia zawodu lekarza z podlegania kodeksowi karnemu, gdy my lekarze, postulowaliśmy o tworzenie systemu opartego na transparentności i uczeniu się a nie straszeniu sankcjami karnymi.
Aby stworzyć rozwiązania łączące a nie dzielące, organizacje medyczne powołały Forum dla Jakości i Bezpieczeństwa Pacjenta, w ramach którego będą wypracowywane rozwiązania legislacyjne dotyczące jakości w ochronie zdrowia.
Jak Pani sądzi, dlaczego opozycja tak jednogłośnie zagłosowała za odrzuceniem ustawy?
Grażyna Cebula-Kubat: Myślę, że parlamentarzyści zrozumieli, że jest za dużo błędów w tej ustawie i nie na taką ustawę czekaliśmy jako środowisko medyczne przez ostatnie 45 lat. Liczyliśmy na jakość, a to co ta ustawa proponuje to nie jest jakość. Ponadto, w ustawie kompletnie pominięto personel medyczny, który bierze udział w wypracowaniu jakości i zapewnianiu bezpieczeństwa pacjentom.
Jeżeli nie będzie zagwarantowanych bezpiecznych warunków dla personelu medycznego, który ma zapewnić odpowiednią jakość opieki i bezpieczeństwo pacjentom, to ustawa nie przyniesie żadnych korzyści ani pacjentom, ani medykom i żaden Minister nas nie zantagonizuje, bo pacjenci wiedzą z czym przychodzi nam się mierzyć.
Na poniedziałkowej konferencji Porozumienia Organizacji Lekarskich podkreślała Pani, że nie możemy mówić o jakości i bezpieczeństwie pacjentów, jeśli nie zostaną zagwarantowane bezpieczne warunki dla personelu. Jak Pani rozumie te bezpieczne warunki?
Grażyna Cebula-Kubat: Priorytetem jest opracowanie minimalnych norm zatrudnienia, czyli minimalnego gwarantowanego zabezpieczenia specjalistycznego w przeliczeniu na pacjenta. Naszym celem jest zlikwidowanie patologii jaką jest pozostawanie bardzo dużej liczby pacjentów pod opieką jednego lekarza dyżurującego, często rezydenta, który w tym samym czasie musi chodzić jeszcze na Izbę Przyjęć i oddziały szpitalne. W ten sposób zapewnilibyśmy bezpieczeństwo zarówno pacjentom, jak i personelowi. Lekarz musi mieć warunki do leczenia, a nie wieczny stres, kolejkę, niemoc – bo co zrobić z pacjentem, który musi mieć pilne badania, a kolejka na nie w wersji cito wynosi kilka miesięcy.
A jak to wyglądają obecnie normy zatrudnienia?
Grażyna Cebula-Kubat: Nie ma ich. Obecnie mamy tylko normy kontraktowania – w warunkach autoryzacji jest zapis, że do uzyskania kontraktu z NFZ na dany oddział potrzebne są tylko dwa etaty lekarzy specjalistów. I ja zadawałam wszystkim pytanie: jak tych dwóch lekarzy ma zabezpieczać pacjentów przez 24 godziny dziennie 30 dni w miesiącu? Nie możemy mówić o jakości i bezpieczeństwie, gdy podczas dyżuru na kilkuset pacjentów przypada jeden lekarz, nierzadko rezydent, który pod opieką ma nie tylko własny oddział, ale konsultuje w izbie przyjęć i na innych oddziałach. Naszą intencją jest likwidacja tej patologii. To jest po prostu niemożliwe. Jeżeli nie będzie zagwarantowanych bezpiecznych warunków dla personelu medycznego, który ma zapewnić odpowiednią jakość opieki i bezpieczeństwo pacjentom, to ustawa nie przyniesie żadnych korzyści ani pacjentom, ani medykom.
Obecnie OZZL rozmawia z Ministerstwem Zdrowia w sprawie wprowadzenia norm zatrudnienia. Jak wyglądają te rozmowy?
Grażyna Cebula-Kubat: Określiliśmy sobie sposób w jaki powinny być liczone minimalne normy zatrudnienia, to znaczy w przeliczeniu na pacjenta, a nie na łóżko. Nasze rekomendacje dotyczące tego, od czego powinno zależeć różnicowanie normy przedstawiliśmy Ministerstwu, które ma zająć się estymowaniem tych norm na podstawie posiadanych przez siebie danych. Czekamy na to od 45 lat!
Minister Niedzielski uważa, że lekarzy jest za mało i istnieją dysproporcje w relacjach pacjent – lekarz. Pani się z tą opinią nie zgadza?
Grażyna Cebula-Kubat: Gdyby lekarzy odciążyło się z tej nadmiernej biurokracji jaka obecnie panuje poprzez wprowadzenie systemów elektronicznych i asystentów medycznych, to lekarzy by wystarczyło. Dzięki zastosowaniu takich rozwiązań czas, który lekarze muszą poświęcać na biurokrację mogliby przeznaczyć na jakościowy kontakt z pacjentem. Dysproporcje? To właśnie my mówimy o zmianie systemu z compliance na concordance.
Co to oznacza w praktyce?
Grażyna Cebula-Kubat: Zmienimy panujący obecnie paradygmat, według którego pacjent ma przestrzegać naszych zaleceń. Zamiast tego chcemy, aby relacja lekarza z pacjentem była partnerska, to znaczy, że będą wspólnie wybierać najlepszy dla danego pacjenta sposób leczenia. Chcemy leczyć według najnowszych osiągnięć wiedzy medycznej, bez obaw podejmować działania ratujące życie i zdrowie pacjenta. Wówczas pacjent i lekarz byliby bezpieczniejsi, mniej by było zdarzeń niepożądanych oraz błędów medycznych i diagnostycznych. Co również ważne, pacjent będzie się czuł poważnie traktowany i szanowany, a tym samym zwiększy się zaufanie pacjentów do lekarzy.
Podkreślają Państwo, że nie da się wprowadzić jakości i bezpieczeństwa bez dialogu. W tym celu powołaliście Forum dla Jakości i Bezpieczeństwa Pacjenta. Jak Pani widzi przyszłą pracę forum?
Grażyna Cebula-Kubat: Do prac Forum zaprosimy dużo podmiotów, w tym wszystkie grupy zawodowe ochrony zdrowia, pacjentów, przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia i NFZ oraz pracodawców. Myślę, że nasze rozmowy będą merytoryczne, transparentne i dojdziemy do jakiegoś wspólnego konsensusu, wypracowania prawdziwych norm jakości, czyli nie tego co jest w tej ustawie. Jako Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy będziemy podkreślać kwestię wprowadzenia norm zatrudnienia, bo to stanowi dla nas priorytet. Kolejne kwestie to asystenci medyczni, nowe podejście do komunikacji z pacjentem i prowadzenia go oraz przede wszystkim premiowanie efektu zdrowotnego.
Czy dzisiaj zawody medyczne stoją w tej sprawie po jednej stronie?
Grażyna Cebula-Kubat: Tak, wszyscy się zjednoczyli – medyczne związki zawodowe, izby lekarskie, izby pielęgniarskie, diagności, ratownicy medyczni, fizjoterapeuci, farmaceuci. Ta konsolidacja pracowników ochrony zdrowia pokazuje nie tylko szkodliwość ministerialnej ustawy, ale przede wszystkim to jak potrzebna jest prawdziwa i rzetelna ustawa o jakości i bezpieczeństwie. Bo tego właśnie chcemy jako medycy – zapewnienia bezpieczeństwa pacjentom i personelowi, który o tę jakość opieki medycznej ma dbać.
Bydgoszcz, dnia 24 kwietnia 2023r.
PW.II-57/23