Informatyzacja TAK, ale z głową
W środę w Warszawie w siedzibie Naczelnej Izby Lekarskiej z dziennikarzami spotkali się przedstawiciele największych organizacji lekarskich, którzy współpracują ze sobą w ramach Porozumienia Organizacji Lekarskich. Przedstawiciele POL prowadzą działania, które mają na celu racjonalne wprowadzanie w życie elektronicznych zwolnień e-ZLA.
POL tworzą: Naczelna Izba Lekarska, Federacja Porozumienie Zielonogórskie, Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy i Polska Federacja Pracodawców Prywatnych Ochrony Zdrowia. Zdaniem POL wypisywanie e-zwolnień może być wprowadzone wyłącznie fakultatywnie i rozwijane w miarę zabezpieczenia sprzętu i organizacji systemu informatycznego służącego temu celowi.
Termin obligatoryjnego wprowadzenia w życie e-ZLA od 1 grudnia 2018 r. jest
w opinii POL nierealny i niebezpieczny dla pacjentów, gdyż aktualnie w Polsce niewiele ponad 50 proc. zwolnień wystawianych jest w formie elektronicznej,
a w kilku województwach, w tym w województwie podkarpackim, lubuskim, lubelskim, śląskim odsetek zwolnień elektronicznych nie przekracza 40 proc. Termin wejścia
w życie obowiązkowych elektronicznych zwolnień lekarskich zbiega się z okresem największej zachorowalności pacjentów w związku z infekcjami, co się z tym wiąże wzrostem wystawianych zwolnień lekarskich. Dlatego przedwczesne wprowadzanie tego systemu może spowodować dezorganizację i chaos zwłaszcza w POZ i AOS – gdzie wypisywana jest największa liczba zwolnień.
Warto także zwrócić uwagę na formę wprowadzania e-ZLA przez ZUS, która przypominać może minione już czasy. W ciągu ostatnich kilku miesięcy lekarze, którzy wypisywali zwolnienia papierowe byli nękani dodatkowymi kontrolami ZUS, telefonami, mieli wydzielane druczki zwolnień – musieli po nie jeździć do ZUS dużo częściej, niekiedy co kilka dni. Niektórzy by je otrzymać musieli składać wyjaśnienia dotyczące wykorzystania bloczków zwolnień, które pobrali przed kilku, nawet kilkunastu laty.
Jednocześnie przedstawiciele POL przypominają, że wystawianie zwolnień według formatu ZUS nie jest wymagane do realizacji umowy z NFZ, lekarz może orzekać
o czasowej niezdolności do pracy w dowolnej formie np. poprzez wystawienie zaświadczenia lekarskiego. Zdaniem POL jedynym rozwiązaniem dla tych lekarzy, którzy nie są jeszcze w pełni zinformatyzowani lub są w trakcie wdrażania sytemu są specjalne druki przygotowane przez przedstawicieli organizacji lekarskich, na których lekarze będą orzekać o niezdolności pacjentów do pracy.
Wzór druku do pobrania – tutaj