30 października 2012

„Dziękujemy, odchodzimy” w Polsce

OZZL rozpoczął przygotowania do zorganizowania akcji grupowego zwalniania się lekarzy z pracy. Akcja ma być wzorowana na akcji „Dziękujemy, odchodzimy” przeprowadzonej w 2011r w Czechach i na Słowacji. Celem akcji jest wymuszenie zwiększenia nakładów na ochronę zdrowia w Polsce i podwyższenie zbyt niskich wynagrodzeń części lekarzy.

Ile zarabiają lekarze

Pomimo uzyskanych w latach 2006-2008 podwyżek, wynagrodzenia wielu lekarzy w Polsce nadal są nieadekwanie niskie w stosunku do wartości wykonywanej pracy i posiadanych kwalifikacji. Dotyczy to zwłaszcza lekarzy zatrudnionych w szpitalach publicznej służby zdrowia. Wynagrodzenie zasadnicze brutto lekarza specjalisty w szpitalu w podstawowym czasie pracy wynosi najczęściej 4-5 tys. złotych brutto, choć zdarzają się placówki (nawet w Warszawie) w których wynagrodzenie nie przekracza 3 tys brutto. Płace lekarzy bez specjalizacji są oczywiście proporcjonalnie niższe.

Sytuacja finansowa wymusza na lekarzach konieczność dodatkowego zatrudnienia na dyżurach lub sektorze prywatnym, co powoduje wiele niekorzystnych zjawisk, takich jak przemęczenie, zwiększone ryzyko błędów lekarskich oraz konflikt interesów na styku sektora publicznego i prywatnego. Alternatywnym rozwiązaniem jest przejście na kontrakt, okupione utratą praw pracowniczych i nielimitowanym zatrudnieniem w wymiarze przekraczającym nieraz granice zdrowego rozsądku.

Brak perspektyw

Historia ostatniego dwudziestolecia pokazuje, że szanse na porozumienie ze stroną rządową w sprawie wynagrodzeń lekarzy są niewielkie. Wynika to z liberalnego poglądu dominującego w polskiej polityce od okresu transformacji ustrojowej, zgodnie z którym ochrona zdrowia jest obciążeniem socjalnym utrudniającym rozwój gospodarczy. Pogląd ten skutkuje utrzymującym się od wielu lat drastycznym ograniczeniem nakładów na ochronę zdrowia ze środków publicznych do 4.5% PKB. Prawie we wszystkich krajach europejskich nakłady te przekraczają 6%, czyli są o co najmniej 30% wyższe.

Przeprowadzane w ostatnich latach reformy systemu ochrony zdrowia przypominają mieszanie herbaty bez dodania cukru. Tak jak od samego mieszania herbata nie stanie się słodsza, tak sytuacja publicznej służby nie poprawi się od samej zamiany szyldu Kas Chorych na szyld NFZ czy szyldy Oddziałów Funduszu, wprowadzenia rejestru usług medycznych, systemu JGP czy przekształcenia szpitali publicznych w spółki. Są to ruchy pozorne.

Strategia OZZL
Jak dotąd wzrost wynagrodzeń lekarzy w Polsce możliwy był jedynie w wyniku masowych protestów i strajków. Dlatego OZZL na Krajowym Zjeździe Delegatów w dniach 19-20.10.2012r podjął decyzję o zorganizowaniu kolejnej akcji protestacyjnej. Będzie ona nosić nazwę „Dziękujemy, odchodzimy” i polegać ma na zbiorowym zwalnianiu się lekarzy z pracy. Jej celem jest wymuszenie wzrostu nakładów na ochronę zdrowia w Polsce i w konsekwencji zwiększenie wynagrodzeń personelu medycznego.

Akcja „Dziękujemy, odchodzimy” wzorowana jest na podobnych akcjach przeprowadzonych w 2011r w Czechach i na Słowacji (szczegóły w artykule „Podwyżki w Czechach i na Słowacji – skrócona historia protestu lekarzy” w Pulsie z maja 2012r) oraz polskich doświadczeniach z 2007r. Istotą akcji ma być skoordynowane składanie wypowiedzeń z równoczesnym zawieraniem przez lekarzy sformalizowanych od strony prawnej porozumień gwarantujących wzajemną lojalność. Do jej przeprowadzenia nie jest potrzebne pośrednictwo związku zawodowego – może ona objąć zarówno lekarzy etatowych jak i kontraktowych. Termin akcji planowany jest na II połowę 2013r i zostanie ustalony w zależności od stanu przygotowań i bieżącej sytuacji w ochronie zdrowia. W pierwszych miesiącach 2013r odbędą się we wszystkich szpitalach w Polsce spotkania przygotowawcze z zespołem koordynacyjnym OZZL.

Jak przeprowadzić akcję

Do udziału w akcji należy się odpowiednio przygotować poprzez zintegrowanie środowiska lekarskiego, ustalenie liczby osób biorących udział w akcji, wybór przedstawiciela do rozmów z dyrekcją i kontaktów pozaszpitalnych, zatrudnienie prawnika i podpisanie umowy o współdziałaniu pomiędzy lekarzami. Działania te najbezpieczniej przeprowadzać w oparciu o strukturę związku zawodowego (ze względu na przewidzianą prawem ochronę związkową). Umowę o współdziałaniu (zawierajacą zapisy o zapłacie kar umownych na rzecz innych stron za zerwanie współpracy) należy zawrzeć przy pomocy prawnika. Można w tym celu posłużyć się gotowymi wzorami umów opracowanymi przez OZZL. Wypowiedzenia powinny zostać złożone w jednolitym dla całej Polski terminie.

Intensywność ewentualnych negocjacji w szpitalach zależeć powinna od przebiegu rozmów na szczeblu centralnym. Najsilniejszą pozycję negocjacyjną będą miały porozumienia obejmujące większość lekarzy z danego szpitala, danej specjalności czy oddziału. Konieczne jest współdziałanie protestujących lekarzy w sąsiednich placówkach, tak aby uniemożliwić przejęcie kontraktu z Funduszem.

Szanse powodzenia

Wiele osób zadaje sobie pytanie o szanse powodzenia akcji. Pamiętajmy, że w Czechach i na Słowacji wypowiedzenia złożyło jedynie ok. 25-30% lekarzy szpitalnych. Kluczowe znaczenie miała tam koncentracja wypowiedzeń w wybranych regionach czy specjalizacjach. Duże znaczenie dla powodzenia akcji w Polsce mogą mieć mniejsze wpływy ze składki zdrowotnej i wymuszona przez Ustawę o działalności leczniczej konieczność zbilansowania szpitali, co nasili obecne już próby obniżania wynagrodzeń lekarzy. Z końcem 2013 wydłużeniu ulegnie czas pracy radiologów co skłoni zapewne kolegów do renegocjacji stawek. Pamiętajmy również, że akcja OZZL umożliwa uzyskanie podwyżek nie tylko na szczeblu ogólnopolskim lecz także lokalnym – od dyrekcji placówki. Wszystkie te czynniki pozwalają patrzeć na kwestię powodzenia protestu z umiarkowanym optymizmem.

Dr n. med. Maciej Jędrzejowski

Przewodniczący zespołu ORL w Warszawie ds. wynagrodzeń lekarzy
Artykuł ukaże się w grudniowym numerze Pulsu – biuletynu OIL w Warszawie