Bydgoszcz dnia 19 sierpnia 2009r.
Oświadczenie ZK OZZL
w sprawie działań podejmowanych w celu odpowiedniego zwiększenia płac lekarzy specjalistów w stosunku do płac lekarzy rezydentów
ZK OZZL z przykrością zauważa, że działania podjęte przez OZZL w celu odpowiedniego zwiększenia płac lekarzy specjalistów w stosunku do płac lekarzy rezydentów rodzą nieuzasadnione podejrzenia, fałszywe interpretacje i zaskakujące komentarze z różnych stron. W związku z powyższym ZK OZZL jeszcze raz przedstawia swoje stanowisko w tej sprawie:
ZK OZZL jak najbardziej popiera i uważa za słuszne oraz absolutnie niezbędne podwyższenie płac lekarzy rezydentów, wprowadzone od 01 stycznia br. Jest to zaledwie krok w kierunku zbliżenia płac lekarzy z płacami innych zawodów porównywalnych i finansowanych również (jak płace lekarskie) ze środków publicznych. Przypomnijmy, że na przykład początkujący prokurator czy sędzia nadal zarabia istotnie więcej niż początkujący lekarz (rezydent), a początkujący oficer WP (porucznik) tyle, co najlepiej zarabiający rezydenci.
Żadne działania OZZL nie podważały i nie podważają celowości i słuszności wprowadzonych nowych stawek wynagrodzenia zasadniczego dla rezydentów. Żadne działania OZZL nie mają też na celu obniżenia wynagrodzeń rezydentów. Wręcz przeciwnie, uważamy za rzecz konieczną wprowadzenie mechanizmu utrzymującego zastosowany obecnie w praktyce wskaźnik wynagrodzenia rezydentów względem przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce (ok. 1x średnie aktualne wynagrodzenie w gospodarce – dla rezydenta w pierwszych dwóch latach ). Przypominamy, że nie ma takiego mechanizmu, a stosunkowo wysoki obecny wskaźnik jest podyktowany tylko dobrą wolą ministra zdrowia. Wskaźnik ustalony w ustawie jest istotnie niższy i wynosi 70% średniego wynagrodzenia sprzed dwóch lat. Istnieje zatem realne niebezpieczeństwo, że płace rezydentów w najbliższych latach ponownie – relatywnie – spadną.
ZK OZZL uważa, że płaca rezydenta, ustalona administracyjnie pełni – de facto – rolę minimalnej płacy lekarza w RP (poza lekarzem stażystą, który w istocie jest „studentem” VII roku), a w związku z tym płaca każdego innego lekarza powinna być odpowiednio wyższa, z zachowaniem rozsądnych proporcji uwzględniających kwalifikacje, doświadczenie zawodowe, zapotrzebowanie itp. Jest to zgodne nie tylko ze zdrowym rozsądkiem ale i z przepisami prawa pracy. W każdej innej dziedzinie taka sytuacja, że „mistrz” zarabia mniej niż jego „uczeń” uznano by za niedorzeczność. Nie może być inaczej w służbie zdrowia i nie jest tutaj istotne skąd biorą się pieniądze na pensje dla rezydenta, a skąd dla specjalisty. Dlatego OZZL uważa za swój obowiązek pomóc tym lekarzom specjalistom, których płace zasadnicze są niższe niż płace zasadnicze najlepiej zarabiających rezydentów, w działaniach na rzecz odpowiednich podwyżek płac. Nie oznacza to oczywiście, że wszyscy lekarze specjaliści w Polsce mają płace zasadnicze niższe niż rezydenci. Nie oznacza to tym bardziej, że rezydenci są winni temu, iż wielu specjalistów zarabia mniej niż rezydenci. To raczej „wina” specjalistów, że dają się tak wykorzystywać. Działania podjęte przez OZZL nie mogą być nigdzie pretekstem dla „ataków” specjalistów na rezydentów. OZZL odcina się od takich kroków.
Pojawiający się w wielu szpitalach „ferment” wśród lekarzy i uzasadnione wzburzenie lekarzy specjalistów powinno być wykorzystane do działań mających na celu trwałą poprawę płac lekarzy, a nie do wewnątrzlekarskich niesnasek. Temu celowi (trwałej poprawie płac lekarskich) służyć ma planowana przez OZZL ogólnopolska akcja protestacyjna oraz próba przekonania posłów- lekarzy do konieczności ustalenia (przynajmniej na okres przejściowy) ustawowo zagwarantowanej minimalnej płacy lekarskiej. Wzywamy wszystkich lekarzy do wpływania na swoich kolegów lekarzy- posłów aby podjęli działania w tym kierunku, bo pierwsze ich reakcje są nieprzychylne naszej propozycji.
Zarząd Krajowy OZZL
Krzysztof Bukiel – przewodniczący Zarządu
patrz także stanowisko Wielkopolskiej Izby Lekarskiej na podobny temat: