11 grudnia 2008

Bydgoszcz, dnia 12 grudnia 2008r

PT

Państwo

Posłowie do Parlamentu Europejskiego

Szanowni Państwo,

Niniejszy list jest kontynuacją naszego wcześniejszego wystąpienia do Państwa w sprawie planowanej nowelizacji dyrektywy 2003/88/WE o czasie pracy. Tym razem chcemy Państwa poinformować, że delegacja Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy weźmie udział w dniu 15 grudnia 2008 roku w demonstracji lekarzy z wszystkich krajów UE przed gmachem Parlamentu Europejskiego w Strasburgu. Demonstracja jest organizowana przez FEMS – Europejską Federację Związków Zawodowych Lekarzy Etatowych, której członkiem jest OZZL. Celem tej demonstracji jest zaprotestowanie przeciwko niektórym planowanym zmianom w treści wspomnianej dyrektywy.

Dla lekarzy pracujących na podstawie umowy o pracę (w Polsce ok. 100.000 osób) zmianą, która niesie najdalej idące konsekwencje jest zdefiniowanie pojęcia „dyżur” oraz wprowadzenie pojęć aktywna i nieaktywna część czasu dyżuru.

Obowiązująca aktualnie dyrektywa nie precyzowała tego pojęcia. Europejski Trybunał Sprawiedliwości w orzeczeniach SIMAP (C-303/98) i Jaeger (C-151/02) stanął na stanowisko, iż dyżur jest czasem pracy, bowiem jest to czas, który nie gwarantuje możliwości wypoczynku. Realizując stanowisko Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości polski parlament wprowadził zasadę zaliczania czasu dyżuru pełnionego w miejscu świadczonej pracy do czasu pracy. Nawiasem mówiąc było to zrealizowanie „odwiecznego” postulatu polskich lekarzy.

Nowelizacja dyrektywy wprowadza pojęcie „dyżur” i jednocześnie różnicuje czas dyżuru na „aktywny” i „nieaktywny”. Konsekwencją takiego podziału jest nietraktowanie „nieaktywnej” części dyżuru jako czasu pracy i niewliczanie jej do limitu czasu pracy. Podstawową zasadą dyrektywy dotyczącej niektórych aspektów czasu pracy jest poprawa bezpieczeństwa, higieny i ochrony zdrowia pracowników. Przedstawiona wyżej propozycja zmiany dyrektywy spowoduje jednak skutek odwrotny. Dzięki niej pracodawca będzie bowiem mógł zobowiązać pracowników do pozostawania w miejscu pracy bez prawa do wynagrodzenia („nieaktywna” część dyżuru). W krańcowych przypadkach pracownik będzie pozostawał w miejscu świadczenia pracy do 78 godzin tygodniowo i otrzymywał wynagrodzenie za pracę w wymiarze 40 godzin tygodniowo. Co więcej dyrektywa przewiduje możliwość zaliczania dyżuru do okresów odpoczynku (!) co pozwala na pozostawanie pracownika w miejscu pracy przez 24 godziny na dobę.

Zwracamy również uwagę na praktyczne (techniczne) aspekty różnicowania dyżuru pełnionego przez lekarzy na część „aktywną” i „nieaktywną”. Jest rzeczą absolutnie niemożliwą sprawiedliwe i rozsądne ewidencjonowanie „aktywności” lekarza w czasie dyżuru. Nie do przyjęcia jest również „ryczałtowe” określanie części „aktywnej” i „nieaktywnej” dyżuru lekarskiego. Nowelizacja dyrektywy przewiduje taką możliwość – w oparciu o „doświadczenia w danym sektorze” i pozostawia decyzję ustawodawstwu krajowemu. Dla służby zdrowia, finansowanej głównie ze środków publicznych, oznacza to ryzyko, iż ustawodawca w celu obniżenia kosztów lecznictwa, będzie sztucznie wydłużał okresy „nieaktywnej” części dyżuru celem obniżenia wynagrodzeń wypłacanych pracownikom służby zdrowia.

Oprócz wskazanych powyżej wątpliwości nasuwa się jedna uwaga o charakterze ogólnym.

Od dłuższego czasu część lekarzy zarówno w Polsce jak i w niektórych Państwach Członkowskich UE świadczy pracę, dla tego samego pracodawcy, na podstawie umowy o pracę oraz umowy cywilnoprawnej (kontrakt na dyżury, lub kontrakt obejmujący pracę w czasie normalnej ordynacji oddziałów i czasie dyżuru medycznego ). Zatem wyjątkowo łatwo będzie obejść przestrzeganie maksymalnych norm czasu pracy i minimalnych norm odpoczynku dobowego i cotygodniowego poprzez zobowiązywanie lekarzy do świadczenia pracy na podstawie umów cywilnoprawnych. W takim przypadku nie będą obowiązywały żadne ograniczenia dotyczące norm czasu pracy. Takie obawy dotyczyły również regulacji dotyczących czasu pracy kierowców. W efekcie wprowadzono do rozporządzenia o pracy kierowców (561/2006 WE), zapisy zobowiązujący do przestrzegania norm czasu pracy kierowców wykonujących obowiązki na podstawie umów cywilno-prawnych. Wskazane powyżej okoliczności świadczą, iż należy zamieścić w nowelizowanej dyrektywie o czasie pracy zapis ograniczający czasu pracy do 48 godzin w tygodniu w odniesieniu do osoby pracownika bez względu na ilość rodzaj umowy na podstawie której świadczona jest praca.

Podsumowując:

1. OZZL jest przeciwny rozdzielaniu czasu dyżurów medycznych na część „aktywną” i „nieaktywną”, co miałoby służyć niewliczaniu czasu „nieaktywnego” do limitu czasu pracy ( a zatem wydłużeniu normy czasu pracy dla lekarzy ) i zróżnicowaniu zapłaty za obie te części.

2. OZZL jest za wprowadzeniem powszechnej zasady, że maksymalna ilości czasu pracy dla lekarzy (wraz z dyżurami) w ciągu tygodnia wynosi 48 godzin – niezależnie od formy prawnej zatrudnienia lekarza (umowa o pracę, kontrakt, umowa zlecenia itp.) – a to głównie w celu ochrony bezpieczeństwa pacjenta (podobnie jak limit czasu pracy kierowców chroni innych użytkowników dróg i pasażerów, a nie tylko samego kierowcę)

Prosimy Państwa o uwzględnienie stanowiska OZZL w swojej pracy w Parlamencie Europejskim.

Z poważaniem

Zarząd Krajowy OZZL

Krzysztof Bukiel – przewodniczący Zarządu