26 listopada 2008

Bydgoszcz dnia 26 listopada 2008r.

Pan

Lech Kaczyński

Prezydent RP

Szanowny Panie Prezydencie,

Wiele wskazuje na to, że Pan Prezydent wykorzysta swoje prawo do niepodpisania znowelizowanej ustawy o zakładach opieki zdrowotnej, która zakładała obowiązkowe przekształcenie szpitali w spółki prawa handlowego. Abstrahując od tego, czy proponowana przez rząd zmiana statusu szpitali jest słuszna, czy niesłuszna, chcielibyśmy zwrócić uwagę Pana Prezydenta na istniejącą obecnie nierówność między szpitalami funkcjonującymi w formie Samodzielnych Publicznych Zakładów Opieki Zdrowotnej – określanymi jako „publiczne”, a szpitalami funkcjonującymi w formie spółek prawa handlowego, określanymi jako „niepubliczne” – nawet, gdy ich 100 % ich właścicielem jest samorząd terytorialny czyli podmiot publiczny. Otóż szpitale (i przychodnie) „niepubliczne”, nawet jeżeli de facto są własnością publiczną, niezależnie od tego, że podpisują kontrakt z NFZ na udzielanie świadczeń zdrowotnych refundowanych ze środków publicznych, mogą także udzielać świadczeń odpłatnych od osób, które wyrażą taką wolę. Szpitale (i przychodnie) określane jako „publiczne” – nie mają takiej możliwości, nawet w przypadku gdy wykorzystają limit świadczeń zdrowotnych, refundowanych ze środków publicznych, przyznany im przez NFZ. Wówczas zakłady takie muszą raczej zaprzestać lub spowolnić swoją działalność niż udzielać świadczeń odpłatnych, nawet osobom chętnym.

Jest to oczywista nierówność między podmiotami udzielającymi świadczeń zdrowotnych, zależna tylko i wyłącznie od statusu prawnego tych podmiotów. Nie trzeba dodawać, że ma to swoje konsekwencje finansowe, bo zakłady uprzywilejowane (czyli prowadzone w formie spółki handlowej) mogą uzupełniać swoje przychody środkami prywatnymi, a zakłady „publiczne” (czyli prowadzone w formie SPZOZ) nie mogą mieć żadnych innych przychodów niż te, które pochodzą z NFZ.

W związku z powyższym, X Krajowy Zjazd Delegatów OZZL, który odbył się miesiąc temu, zdecydował zwrócić się do Pana Prezydenta z wnioskiem o zgłoszenie przez Pana inicjatywy ustawodawczej wprowadzającej do ustawy o zakładach opieki zdrowotnej zapisu umożliwiającego SPZOZ-om wykonywanie usług na rzecz ubezpieczonych pacjentów za odpłatnością, na ich życzenie – w przypadkach, gdy kontrakt z NFZ na te usługi został już wykonany (wyczerpane limity przyznane przez NFZ) lub gdy pacjentom zależy na ominięcie kolejki do leczenia.

Trzeba dodać, że obecna sytuacja dyskryminuje nie tylko zakłady (publiczne) świadczące usługi zdrowotne, ale także ich pacjentów, którzy chcieliby być leczeni w przyspieszonym terminie w placówkach publicznych, a nie prywatnych.

Przesyłamy wyrazy szacunku

Zarząd Krajowy OZZL

Krzysztof Bukiel – przewodniczący Zarządu