9 stycznia 2008

i gdzie indziej

Witam,

w regionie zachodniopomorskim prawdziwa rewolucja. Ale nie wszędzie idzie tak dobrzejak np.w Szpitalu Klinicznym nr 1, gdzie  już 160 osób ( w tym profesorowie) zapisało sie do OZZL, a zakładowy zespół negocjacyjny składa się wyłącznie z docentów ! Natomiast w drugim Szpitalu Klinicznym dyrektor, jak sam odpisał w liście do OIL, skierował obowiązek organizacji pracy na poszczególnych oddziałach na ręce ordynatorów. I to co sie zaczęło dziać przechodzi przysłowiowe „ludzkie pojęcie” – myślę, że i PIP tego na trzeźwo nie „rozbierze”. Na jednym oddziale ordynator zarządził pracę zmianową osobom, które np. mają   1/16    etatu szpitalnego, na drugim jeden „kontraktowiec” został zmuszony do pełnienia 15 dyżurów – bo taki ma zapis w umowie : opieka całodobowa, a ilość dyżurów wyznacza ordynator. Lekarze zostali zmuszeni do pracy w nadgodzinach, również na dyżurach jak dotychczas, które wyczerpią się po 1 miesiącu, albowiem wszyscy nauczyciele akademiccy są w szpitalu zatrudnieni na cząstkach etatu. Szykanowanie „etatowców”, którzy nie podpisali klauzuli opt-out jest na porządku dziennym.  ŁAMANIE  PRAWA , jakiego jeszcze nie było. Rozmowy z ordynatorami (czyt. profesorami) niczego nie dają, oni nie rozumieją co się do nich mówi. Ale takie działania rodzą pozytywne reakcje : BUNT POWSZECHNY. Tego jeszcze u mnie  nie było !

Szpital MSW , Zdroje, Psychiatryczny, pracownicy cywilni Szpitala Wojskowego, część Szpitala Onkologicznego – (kontrakty) w całości złożyli pełnomocnictwa regionalnemu zespołowi negocjacyjnemu i wypowiadają kontrakty.

Mamy „pełne ręce roboty” z pisaniem do PIP i innych „zaprzyjaźnionych” organów! A to dopiero początek !

Pozdrawiam

XYZ

 

> Radio PiK, TVP Bydgoszcz, Gazeta Pomorska, Nowości
> Data utworzenia: 07.01.2008
>
> Częściowym porozumieniem zakończyły się negocjacje w Szpitalu Wojewódzkim
> im. dr. Jana Biziela w Bydgoszczy. Lekarze i szefowie placówki wspólnie
> ustalili kwoty podwyżek za dyżury lekarzy kontraktowych. Jak mówi doktor
> Maciej Bierwagen z Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy, podwyżka
> wyniesie co najmniej 50%.
>
> Wcześniej dyrektor znalazł dodatkowy milion złotych na podwyżki, bo 100
> pracowników lecznicy odejdzie w tym roku na emerytury. To jednak nie
> wystaczyło na spełnienie lekarskich postulatów. Na dodatek podwyżek chcą
> też pielęgniarki i technicy analitycy.
>
> Poważny problem ma ciągle dyrekcja Szpitala Unwersyteckiego im. dr.
> Antoniego Jurasza. I tam nie z wszystkimi lekarzami udało się porozumieć.
> 10 stycznia może zabraknąć na dyżurach radiologów, ortopedów, neurologów
> czy lekarzy kliniki chorób wewnętrzynych.
>
> Porozumienia nie ma też w Wielospecjalistycznym Szpitalu Miejski im dr.
> Emila Warmińskiego. Dyżury lekarskie zapewnione są tam do połowy miesiąca.
>
> Wojewódzki Szpital Dziecięcy w Toruniu będzie funkcjonował, przynajmniej
> do ostatniego dnia stycznia, normalnie. Podobnie jak Wojewódzki Szpital
> Obserwacyjno-Zakaźny. – Nikt nie złożył wypowiedzenia i mam nadzieję, że
> tak zostanie. Będziemy negocjować warunki. Przygotowuję różne propozycje –
> podkreśla dyr. WSOZ Elżbieta Strawińska.
>
> W Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym im. L.Rydygierana Bielanach i w
> Specjalistycznym Szpitalu Miejski im. M. Kopernika do ugody między
> dyrekcjami a lekarzami doszło 31 grudnia. Groźba paraliżu szpitali została
> w nich odsunięta na 4 miesiące. – Jesteśmy w miarę zadowoleni – mówi
> doktor Piotr Hubert, szef zespołu negocjacyjnego w szpitalu miejskim. – W
> związku z wejściem dyrektywy unijnej walczyliśmy o swoje. System dyżurów
> pozostał taki jak dotąd. Zrezygnowaliśmy z dyżurów „pod telefonem”. Mamy
> odpowiednie stawki za przyjazd na konkretny zabieg.
>
> W Wojewódzkim Ośrodku Lecznictwa Psychiatrycznego do ugody nie doszło.
> Propozycja lekarzy (stawka wynagrodzenia 50 zł za godzinę pracy) złożona
> dyrekcji została odrzucona. Psychiatrzy nie wykluczają złożenia
> wypowiedzeń. Decyzję podejmą w przyszłym tygodniu. WOLP nie podpisał
> jeszcze kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia na następny rok.
> Propozycje funduszu są bowiem niekorzystne.
>
> – Wzrosły wyceny porad i tzw. osobodni, ale ich liczba została
> zmniejszona, w efekcie wartość kontraktu na 2008 rok jest taka sama jak w
> tym, co nie daje szansy na podwyżki – zaznacza dr Mieczysław Janiszewski,
> wicedyrektor WOLP. – Jedynie, jeśli uda się coś uzyskać w NFZ, będziemy
> mogli zaoferować więcej wszystkim pracownikom. Rozmowy zostały przełożone.
>
> Dyrekcja Szpitala Wojewódzkiego we Włocławku zleciła prawnikom
> sprawdzenie, czy złożone przez lekarzy wypowiedzenia z dwutygodniowym
> terminem z pracy są zgodne z prawem. Umowy wypowiedziało 85% lekarzy
> kontraktowych. Wypowiedzenia składają kolejni medycy, którzy wcześniej
> byli na urlopach. To już ok. 120 lekarzy, którzy wypowiedzieli warunki
> umów.
>
> – Swoje wypowiedzenia konsultowaliśmy z prawnikami i oni twierdzą, że pod
> względem prawnym nie ma żadnych zastrzeżeń – powiedział dr Andrzej
> Kołodziej z zespołu negocjującego warunki umowy lekarzy z dyrektorem
> szpitala.
>
> Najbliższe rozmowy mają się odbyć 8 stycznia. – Spodziewam się, że lekarze
> wykazując inicjatywę i dobrą wolę i mając na uwadze dobro pacjentów,
> również częściowo zrezygnują z wysokich żądań płacowych – mówi dyrektor
> Bronisław Dzięgielewski.