18 listopada 2007

treść listu uchwalona na posiedzeniu ZK OZZL w dniu 16 listopada 2007r

Bydgoszcz 16 listopada 2007r.

Pani

Ewa Kopacz

Minister Zdrowia

Szanowna Pani Minister,

Przesyłamy Pani gratulacje w związku z objęciem funkcji ministra zdrowia. Jednocześnie życzymy Pani wielu sił i wytrwałości, bo resort, którym będzie Pani kierować wydaje się ? w obecnej sytuacji ? najtrudniejszy.

Z pewnością ma Pani świadomość wielkich oczekiwań, jakie wiążą z nowym rządem lekarze i inni pracownicy opieki zdrowotnej. Również pozostali obywatele uznają naprawę służby zdrowia za najważniejsze ? obok walki z bezrobociem ? zadanie nowego rządu (wyniki sondażu przeprowadzonego przez ?Rzeczpospolitą?). Na identyczne priorytety wskazywali Polacy również po wyborach w roku 2005. O ile jednak bezrobocie w ostatnich dwóch latach istotnie spadło, o tyle sytuacja w ochronie zdrowia jest jeszcze trudniejsza. Do dotychczasowych, nierozwiązanych problemów doszedł bowiem dodatkowy: brak możliwości funkcjonowania szpitali, jeśli lekarze nie wyrażą zgody na pracę powyżej 48 godzin tygodniowo (tzw. klauza opt-out), co wynika z dostosowania prawa polskiego do unijnej dyrektywy o czasie pracy.

Dzięki temu dostosowaniu, lekarze w Polsce, po raz pierwszy od 60 lat będą mogli w sposób równoprawny negocjować ze swoimi pracodawcami warunki swojego wynagradzania. Lekarze z tej możliwości skorzystają, a OZZL (wraz z samorządem lekarskim)  będzie tę akcję koordynować. Jej istotą jest: ?zgoda na pracę powyżej 48 godzin tygodniowo w zamian za postulowany przez OZZL wzrost płacy zasadniczej lekarzy?. Jeśli nie będzie wzrostu płac ? nie będzie zgody na pracę ponad normę.

Wszyscy wiemy, że tego problemu, w większości przypadków, nie uda się rozwiązać na poziomie szpitali. Dlatego proponujemy Pani i rządowi, który Pani reprezentuje podjęcie natychmiastowych rozmów na szczeblu centralnym, między OZZL( i samorządem lekarskim) a kompetentnymi przedstawicielami Rządu w sprawie naszej oferty: sprawiedliwe płace dla lekarzy za zgodę na opt-out. Odrzucenie naszej propozycji grozi paraliżem większości szpitali w Polsce po 01 stycznia 2008r i nie będzie to efekt strajków lekarskich, ani protestów czy zwalniania się z pracy ale wynik zaniedbań ze strony rządzących. Prosimy zatem nie próbować nas straszyć, szantażować, ani nastawiać przeciwko nam pacjentów, tym bardziej, że ? jak wykazały ostatnie dwa lata ? nie przynosi to oczekiwanego przez władze efektu.  

Zawsze podkreślaliśmy, że naszym zasadniczym celem jest wprowadzenie w Polsce racjonalnego systemu opieki zdrowotnej, w którym pacjenci otrzymają potrzebną pomoc medyczną, bez kolejek, szarej strefy i korupcji, a personel medyczny będzie sprawiedliwie wynagradzany. Przygotowaliśmy nawet projekt takiego systemu. Wiemy, że wprowadzenie takich zmian wymaga czasu. Doświadczenie uczy nas jednak również tego, że politycy często uciekają od wprowadzenia koniecznych zmian, gdy tylko mają taką możliwość. Spełnienie naszych postulatów płacowych traktujemy zatem jako gwarancję, że także inne potrzebne zmiany w ochronie zdrowia będą wprowadzone. Prosimy zatem nie używać argumentów o konieczności uzbrojenia się przez nas w cierpliwość i poczekania na efekty zapowiadanych reform. Powtórzymy to, co mówiliśmy  poprzedniemu Rządowi: Jeśli deklaracja rządzących o ich woli naprawienia służby zdrowia jest wiarygodna, to nie będą się oni bać zwiększyć płac lekarskich już dzisiaj, bo będą wiedzieć, że zmiany wprowadzone ?jutro? przyniosą efekty. Jeśli natomiast deklaracja ta jest tylko pustą obietnicą, rządzący nie zaryzykują wzrostu płac lekarzy, bo wiedzą, że nie będą mieli skąd wziąć na nie pieniędzy. Jest  wzrost płac ? będzie reforma, nie ma wzrostu płac ? będzie udawanie reformy.

Przesyłamy wyrazy szacunku i pozdrowienia.

Zarząd Krajowy OZZL

Krzysztof Bukiel ? przewodniczący Zarządu