2 kwietnia 2007

Bydgoszcz dnia 02 kwietnia 2007 r.

Pan
Jarosław Kaczyński
Prezes Rady Ministrów RP

Szanowny Panie Premierze,

Proponuje Pan podpisanie Paktu Społecznego, który miałby pomóc w rozwiązaniu wielu problemów, jak np. znaczne bezrobocie, znaleźć odpowiedź na niektóre wątpliwości, jak np. przyszłość reformy systemu emerytalnego, a w konsekwencji – utrwalić rozwój gospodarczy naszego Kraju.

Jeśli zgodzić się, że takie porozumienie, dotyczące ogólnych problemów gospodarczo społecznych jest potrzebne, to tym bardziej potrzebne i oczekiwane jest porozumienie dotyczące funkcjonowania służby zdrowia w Polsce. Najniższe wskaźniki ilości lekarzy i pielęgniarek w przeliczeniu na liczbę mieszkańców w całej Unii Europejskiej, wydłużające się kolejki do specjalistów, postępujące zadłużenie szpitali publicznych, fatalne wyniki leczenia niektórych chorób, np. nowotworowych, to tylko niektóre z objawów kryzysu polskiej służby zdrowia. Zasadniczymi jego powodami są:
– dramatyczny niedobór środków przeznaczanych na opiekę zdrowotną w stosunku do zakresu świadczeń gwarantowanych (najniższe w UE nakłady liczone procentem PKB) oraz
– nieefektywny sposób alokacji tych środków.

Konieczne jest pilne podjęcie trudnych decyzji takich, jak:
– Zwiększenie nakładów na opiekę zdrowotną ze środków publicznych,
– Ustalenie zakresu współpłacenia przez pacjentów za niektóre świadczenia zdrowotne i sposobu ochrony najbiedniejszych,
– Wprowadzenie rynkowych mechanizmów alokacji środków przeznaczonych na lecznictwo, które gwarantują najbardziej efektywne ich wykorzystanie, likwidację szarej strefy i korupcji,
– Ustalenie zasad sprawiedliwej wyceny świadczeń refundowanych ze środków publicznych, które wyeliminują dotychczasowy wyzysk personelu medycznego.

Decyzje te powinny zostać podjęte w porozumieniu – także – ze środowiskiem lekarskim. OZZL, jedyny w Polsce związek zawodowy uznany sądownie za reprezentatywny dla lekarzy, dopomina się takiego dialogu z rządzącymi od kilkunastu lat. Kolejne rządy RP, łącznie z obecnym, zbywają nas jednak i lekceważą. Powstaje wrażenie, jakby ich ambicją była walka z lekarzami i ich upokorzenie. Rozumiemy, że tak postępować mogły rządy PRL, bo czuły się – być może – związane odpowiednią instrukcją NKWD z roku 1947 (nr NK 003/47), której celem było ułatwienie zniewolenia narodów podbitych przez ZSRR, poprzez niszczenie autorytetów i całych grup społecznych, uznanych za przeszkodę we wprowadzaniu realnego socjalizmu. Dlaczego jednak dzisiaj Rząd RP, który z taką konsekwencją niszczy pozostałości komunizmu w Polsce, w tej jednej dziedzinie – stosunku rządzących do lekarzy – pielęgnuje spuściznę PRL?

Prosimy Pana o spotkanie z przedstawicielami OZZL w celu omówienia naszej propozycji.

Z wyrazami szacunku
W imieniu Zarządu Krajowego OZZL
Krzysztof Bukiel – przewodniczący Zarządu