14 grudnia 2007

 

Bydgoszcz dnia 14 grudnia 2007r.

Oświadczenie ZK OZZL

w sprawie działań rządu dotyczących ochrony zdrowia
ZK OZZL bardzo negatywnie ocenia decyzję rządu o rezygnacji z przeznaczenia prawie 4 mld złotych na dofinansowanie NFZ ze środków Funduszu Pracy. Jest to niebezpieczne skonkretyzowanie poglądu PO, że nakłady na lecznictwo w Polsce są wystarczające, a jedynym problemem systemu opieki zdrowotnej jest jego ?nieszczelność?, czyli nieefektywność.
Zupełnie co innego można przeczytać w programie tej partii prezentowanym przed wyborami do Parlamentu. Zauważono w nim, że ?Na ochronę zdrowia wydajemy znacznie mniejszy odsetek PKB niż kraje wysoko rozwinięte. Ponadto system jest w dużym stopniu dotowany przez lekarzy i pielęgniarki?. Oraz:  ?Międzynarodowi eksperci, analizujący systemy ochrony zdrowia, wskazują na Polskę jako kraj, w którym osiągnięto bardzo wysoką wydajność leczenia. Nie mogą nadziwić się, jak przy tak niskich nakładach na służbę zdrowia można osiągnąć takie efekty.?
Można by zrozumieć niechęć PO do zwiększenie nakładów na opiekę zdrowotną ze środków publicznych, gdyby jednocześnie wprowadzono legalne i szerokie ?współpłacenie? za niektóre świadczenia zdrowotne ? ze środków prywatnych. Byłoby to zgodne z liberalnymi poglądami gospodarczymi, do których przyznaje się Platforma Obywatelska.  Jednak obecny rząd i pochodząca z PO pani minister zdrowia sprzeciwiają się zarówno zwiększeniu nakładów na lecznictwo ze środków publicznych, jak i wprowadzeniu współpłacenia. Oznaczać to może jedynie chęć kontynuowania nieuczciwej polityki mamienia społeczeństwa, że można zapewnić wszystkim obywatelom ? bezpłatnie – nieograniczony zakres świadczeń zdrowotnych przy niewielkich nakładach publicznych na lecznictwo. Jest oczywiste, że próba realizacji tego pomysłu musiałaby się dokonywać ? jak dotychczas ? poprzez ?dotowanie systemu przez lekarzy i pielęgniarki? (jak słusznie zauważono w programie przedwyborczym PO).
OZZL ocenia, że odrzucenie możliwości doraźnego zwiększenia nakładów na ochronę zdrowia w najbliższym roku, w sytuacji, gdy muszą wzrosnąć koszty szpitali, związane z wprowadzeniem nowych przepisów o czasie pracy lekarzy, jest wyrazem wielkiej nieodpowiedzialności rządzących. Nie są oni w ogóle przygotowani do sytuacji, w której lekarze skorzystają z prawa do ? najwyżej ? 48 godzinnego tygodnia pracy. To tak, jakby ktoś w obliczu nadciągającej ?wielkiej fali?, świadomie rezygnował z możliwości wzmocnienia wałów przeciwpowodziowych. Już dzisiaj chcemy uświadomić Polakom, że całkowita odpowiedzialność za ewentualny chaos w ochronie zdrowia po 01 stycznia 2008 roku spadnie na rząd, który właśnie zrezygnował z narzędzia, które umożliwiłoby mu doraźną poprawę sytuacji i dało czas na spokojne reformowanie systemu.
Zarząd Krajowy OZZL
Krzysztof Bukiel ? przewodniczący Zarządu