4 października 2023
Proces degradacji kształcenia dzieje się na naszych oczach. Powstają nowe, nieprzystosowane do tego uczelnie, które nie posiadają odpowiedniej infrastruktury ani nie mają wystarczającej ilości kadry dydaktycznej. Na prawie-uczelniach będą prawie-kształceni przyszli prawie-lekarze, którzy będą prawie-leczyć. Tylko na końcu pacjent będzie prawie-zdrowy.
Przeczytajcie, co o tym problemie mówiono na sobotnim Proteście Lekarzy W Ochronie Zdrowia Pacjentów:
„Medycyna to nie magia, to rzemiosło- wymagające, rozwijające się, ale jednocześnie delikatne i odpowiedzialne w swojej naturze, ale rzemiosło. A rzemieślnika trzeba dobrze wyszkolić, a nie po prostu przepuścić przez system edukacji na rympał, bo ktoś chce mieć lepsze współczynniki ilości lekarzy na 10 tys. mieszkańców.” ~ lek. Grażyna Cebula-Kubat, przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy
“W przeciągu ostatniego roku, liczba kierunków lekarskich, która jest pod resortem Edukacji podwoiła się. I te uczelnie nie są przygotowane do kształcenia przyszłych lekarzy. 17 z nich nie ma prosektorium, 20 nie ma szpitala klinicznego. Bez tego nie da się kształcić lekarzy. To nie jest tylko kwestia naszej bolączki, związanej z jakością. To jest kwestia przyszłości nas wszystkich, ponieważ prędzej, czy później, każdy z nas zostanie pacjentem. Każdy z nas trafi pod opiekę lekarza. Tutaj się rozchodzi o naszą przyszłość!” ~ lek. Sebastian Goncerz, przewodniczący Porozumienia Rezydentów OZZL
“Degradacja kształcenia jest upadkiem państwa.
Dopuszcza się teraz masową rekrutację studentów na kierunek lekarski. Olbrzymia liczba studentów nie będzie miała zapewnionych warunków do kształcenia. Jesteśmy przeciwni i nie chcemy hurtowej produkcji lekarzy.
I to musi wybrzmieć jasno: BEZ JAKOSCI, NIE BĘDZIE PRZYSZŁOŚCI!” – lek. Władysław Krajewski, wiceprzewodniczący PR OZZL
“Zamiast tworzyć niewydolne placówki do studiowania, w których nie matura, a na przykład list polecający od proboszcza wystarcza na przyjęcie, zapewnijmy odpowiednią liczbę kadry dydaktycznej, która będzie otrzymywała godne wynagrodzenie za swoją pracę. Zmniejszmy grupy ćwiczeniowe, inwestujmy w nowoczesne trenażery czy materiały dydaktyczne, doposażmy biblioteki akademickie.
Zadbajmy o pomoc psychologiczną, zarówno dla lekarzy, lekarek i innych osób pracujących w ochronie zdrowia, ale przede wszystkim dla studentów i studentek. Zapewnijmy im miejsca specjalizacyjne i stażowe.“ ~ Ewa Majcherek, Koordynatorka Narodowa w Międzynarodowym Stowarzyszeniu Studentów Medycyny IFMSA-Poland