Główne tezy
konferencji prasowej OZZL z dnia 17 listopada 2009r
ZK OZZL ogłasza ogólnopolski strajk służby zdrowia.
Dlaczego strajk: Zasadniczą jego przyczyną jest wielka nierównowaga między ilością pieniędzy publicznych przeznaczanych na lecznictwo, a zakresem świadczeń gwarantowanych, jakie za te pieniądze trzeba sfinansować. Doprowadziły do tego dwa konkretne zaniechania rządzących :
1. brak prawdziwego koszyka świadczeń gwarantowanych (tzn. takiego, którego zawartość jest dopasowana do ilości pieniędzy publicznych)
2. niezwiększenie ilości pieniędzy publicznych przeznaczanych na lecznictwo, wbrew obietnicy premiera Donalda Tuska złożonej publicznie na zakończenie „Białego szczytu” w marcu 2008.
Dopóki będzie ta nierównowaga – będzie strajk. W takiej czy innej formie będzie on kontynuowany również w roku przyszłym.
Forma strajku: Podobna jak w roku 2007 i 2006 – szpitale funkcjonują jak w warunkach ostrego dyżuru, przyjmowani są jedynie pacjenci z zagrożeniem życia, a planowi – odsyłani do domów. Tym razem jednak, inaczej niż w latach poprzednich nie będzie odrabiania zaległości przez lekarzy. Tak samo nie będzie strajku „papierowego”, administracyjnego, który uderzał w szpitale, a nie uderzał w pacjentów. Ten strajk będzie uderzał głównie w pacjentów i to oni są głównym celem.
Warunki zakończenia strajku: Doprowadzenie do równowagi między ilością pieniędzy publicznych wydawanych na lecznictwo, a zakresem świadczeń gwarantowanych, finansowanych za te pieniądze, czyli:
1. stworzenie normalnego koszyka świadczeń gwarantowanych
2.zwiększenie nakładów publicznych na lecznictwo.
Warunek progowy: zwiększenie wysokości składki na NFZ do 10% w roku 2010.
Kiedy początek strajku: Nie ma jednego wspólnego terminu rozpoczęcia strajku. Szpitale rozpoczynają akcję, gdy są do niej gotowe. Już teraz strajkuje duża liczba szpitali. (lista w załączniku) Na pewno do końca roku przystąpi do strajku praktycznie 100% szpitali.
Kiedy koniec strajku? Jeżeli nie zostaną spełnione w/w warunki zakończenia strajku – strajk przedłuży się z pewnością na rok 2010, ale zmieni się jego forma. Nie będzie to strajk ciągły, ale – w każdym miesiącu – szpitale będą pracować normalnie przez ok. 20 dni, a resztę – 10 dni w trybie strajkowym ostrodyżurowym.
OZZL apeluje do rządzących i do opozycji o podjęcie natychmiastowych działań, aby zapobiec przedłużaniu się strajku!
Co powinni zrobić politycy: Przyjąć w trybie pilnym ustawę o zwiększeniu wysokości składki na NFZ do co najmniej 10% od roku 2010.
Przyjęcie tej ustawy w tak krótkim czasie jest możliwe. Politycy udowadniają to, przyjmując w tak ekspresowym tempie tzw. ustawę hazardową.
Przyjęcie takiej wysokości składki jest zgodne z publicznie złożoną obietnicą przez premiera Donalda Tuska.
Podwyższenie składki jest także zgodne z programem wyborczym PiS, z zapowiedziami SLD i PSL. Przyjęcie ustawy o zwiększeniu składki jest możliwe nawet bez PO, przy poparciu jej przez PiS, SLD i PSL.
UWAGA!
Strajk ogłoszony przez OZZL nie jest organizowany przez związek zawodowy lekarzy, ani żaden inny związek zawodowy. Jest on zorganizowany przez NFZ i rząd. Tak funkcjonuje publiczna służba zdrowia, której zasadniczą misją jest ograniczania ilości świadczeń zdrowotnych do ilości pieniędzy.
Gdzie jest reakcja na tę patologię: Rzecznika Praw Pacjenta, Rzecznika Praw Obywatelskich, Ministra Zdrowia, autorytetów moralnych, organizacji pacjentów, prokuratury ? !
ZK OZZL
Lista szpitali już strajkujących tutaj: